Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Grudniowy kalejdoskop

Witam! Okazją do dzisiejszego wpisu jest pojawienie się dziś nad powiatem rzadko spotykanej palety dużych pasażerskich maszyn. Zwykle nad Pajęcznem i okolicami można zobaczyć dwa, trzy typy różnych liniowców jednego dnia. Nieco inaczej było dziś, gdy w ciągu kilku godzin w okolicy pokazały się maszyny w różnych konfiguracjach i różnych przewoźników. Rozpoczęło się od miłej zmiany na locie KLM430 z Dubaiu do Amsterdamu. Najczęściej tę trasę obsługuje Airbus A330. Dziś poleciał jeden z niewielu latających na świecie w konfiguracji pasażerskiej McDonnell-Douglas MD-11. Większość pasażerskich maszyn tego typu posiada właśnie KLM ale obsługują one zazwyczaj inne trasy. Oto jak wyglądała ta maszyna dziś przed południem w przelocie nad Pajęcznem:



Kilka minut później nad powiatem przeleciał Airbus A333, obsługujący trasę także z Dubaiu tym razem do Londynu dla Qatar Airways. A333 to największa konfiguracja Airbusa A330 niezbyt często pojawiająca się w okolicy.



Kolejną maszyną w przeglądzie lotnictwa pasażerskiego nad powiatem pajęczańskim w dniu dzisiejszym był Airbus A340 w największej konfiguracji A346 (600 pasażerów na pokładzie). Maszyna obsługiwała lot Etihad Airways ETD19 z Abu Dhabi do Londynu.



Bardzo miłym akcentem w dzisiejszym kalejdoskopie linii i maszyn był przelot Boeinga 747 nalzeżacego do British Airways lecącego z Kuweitu do Londynu. B747 nad powiatem w konfiguracji pasażerskiej trafiają się niezbyt licznie więc lot BAW156 trzeba uznać dziś za gwiazdę dnia ;)



Linie British Airways pojawiły się dziś nad powiatem jeszcze raz - tym razem po 13.00 kiedy to po północnym skraju powiatu przeleciał Boeing B772 lecący z Dubaiu do Londynu. mimo, że nieco oddalony od Pajęczna widoczny był bardzo ładnie.



Prezentację szerokokadłubowych pasażerskich liniowców zakończmy Airbusem A332 należacym do niemieckiej linii Air Berlin. Jest to o tyle ciekawy przelot, że maszyna obsługiwała lot z miasta Phuket w Tajlandii do Berlina.



I na koniec niezwykle trudny do złapania rodzynek. Turbośmigłowa maszyna SAAB 340 należąca do rodzimej firmy specjalizującej się w prywatnych czarterach - SkyTaxi. Jest ją o tyle trudno dostrzec, że nie pozostawia za sobą smugi więc fotografowanie i śledzenie odbywa się na tzw "słuch" ;)



Oprócz zaprezentowanych maszyn warto dodać, że nad powiatem można było dziś zobaczyć jeszcze Fokkera100, Airbusa A343, Airbusa A320, kilka mniejszych Boeingów 737 czy też Boeinga 777. Za kilka dni dzień będzie już coraz dłuższy i szanse na taką gamę maszyn będą coraz większe. Pozdrawiam!

wtorek, 6 grudnia 2011

Wielka draka w strefie DORA

Czym jest DORA? To strefa lotnicza dla samolotów wojskowych mieszcząca się w trójkącie Wieluń - Radomsko - Bełchatów. To tutaj "hasają" zwykle F16-tki z Łasku. Dziś nad DORĄ doszło do jednego z najciekawszych wydarzeń lotniczych nad Polską ostatnich lat - wykonywano drugie powietrzne tankowanie w polskiej przestrzeni powietrznej maszyn F16. DORA niemal w całości mieści się nad powiatem pajęczańskim. Bohaterem wydarzeń, które można było zobaczyć między 12.00 a 15.00 nad Pajęcznem i okolicą była latająca cysterna powietrzna - maszyna McDonnell Douglas DC-10 Holenderskich Sił Powietrznych oznaczona jako NAF42 T-235, która "karmiła" dziś 20 sztuk myśliwców F16. Widok i wrażenia nieporównywalne z niczym co można było do tej pory nad Pajęcznem zobaczyć. Maszyny nadlatywały od strony Wielunia co 15 minut - czasami DC10 leciał w obstawie 8 "Jastrzębi". Pogoda nie do końca dopisała ale udało mi się kilka z tych przelotów uwiecznić - oto efekt:

Na początek porównanie gabarytów - tutaj F16 pod smugą DC10



DC10 na dolocie:



DC10 w zenicie - jedyny moment kiedy niebo było w pełni błękitne ;)



I na deser same manewry tankowania - pierwszy widziany z bliska:



Drugi z profilu i to zdjęcie uważam za najlepiej oddające dzisiejsze atrakcje nad Pajęcznem:



Polskie F16 mają takie manewry ćwiczyć co miesiąc a to oznacza, że na początku stycznia w strefie DORA dojdzie do kolejnego spotkania z DC10. Pozdrawiam!

piątek, 11 listopada 2011

Jumbo i inne atrakcje - czyli wizyta pod Łodzią

Witam! Dziś po raz ostatni w tym roku nadażyła się okazja wypadu pod Łask na moje "prywatne" miejsce spotterskie. Mimo niezbyt zachęcającej pogody z rana i dokuczliwego zimna w dalszej części dnia udało się ustrzelić kilka ciekawych maszyn. Po porannych chmurkach pogoda okazała się idealna na fotografowanie przelotówek i gdyby nie kombinowanie z ustawieniami aparatu sporo zdjęć byłoby pewnie jeszcze lepiej wykonanych. Jak zawsze przy okazji takiego wypadu zdjęć zrobiłem mnóstwo więc po wnikliwej selekcji prezentuje najciekasze maszyny, w tym kilka debiutów ;) Na początek Boeing 752, mniejsza maszyna dalekiego zasięgu należąca do narodowego przewoźnika z Turkmenistanu lecąca do Londynu, debiut w mojej kolekcji:


Dziś w całkiej niezłej jakości oraz ilości udało mi się ustrzelić kilka Boeingów 747. Pierwszy Jumbo Jet należał do linii KLM z Holandii - wcześniej nad Pajęcznem fotografowałem już maszyny tej linii ale nigdy nie było okazji złapania B747, choć kilka razy w roku takowa nad powiatem przelatuje. Ten egzemplarz leciał z Amsterdamu do Delhi w Indiach:


Bardzo dużą niespodzianką było złapanie w kadr lotu Madryt - Moskwa obsługiwanego przez linię Iberia z Hiszpanii. Często ten lot przecina powiat pajęczański lecąc z południowego - zachodu na północny - wschód. Zwykle obsługuje tę trasę mała maszyna jak Airbus A320, dziś niespodziewanie poleciał znacznie większy Airbus A340. A tak wypadł na zdjęciu:


Kolejne trzy zdjęcia to Boeingi 747 należące do linii Malaysia Airlines - to maszyny tej linii pokazały się dziś w największej liczbie nad Łaskiem. Niestety nad Pajęcznem nigdy się nie pojawiają a szkoda bo wyglądają naprawdę zacnie. Pierwszy 747 leciał z Amsterdamu do Kulala Lumpur:


Druga z Londynu także do stolicy Malezji:


Trzeci "Malezyjczyk" wiózł pasażerów w odwrotnym kierunku - z Azji do Londynu:



Kontynuując prezentację B747 dokładam dwie sztuki obsługujące dalekie trasy. Pierwsza maszyna należała do linii Qantas z Australii i leciała z Londynu przez Singapur do Sydney. Wprawdzie zdjęcie nie do końca się udało ale to pierwszy Jumbo tej linii jakiego złapałem - zwykle tę trasę obsługuje Airbus A380. Popularny "Kangurek" wygląda tak:


I ostatni z dzisiejszych 747, zarazem ten, który wyszedł mi najlepiej ;) To maszyna linii Thai Airways lecąca z Londynu do Bangkoku:


I na koniec dwa kolejne debiuty w dniu dzisiejszym. Pierwsza maszyna to Boeing 767 w konfiguracji takiej jak nasz słynny "Poznań" awaryjnie lądujący na Okęciu 1 listopada. Ten "Benek" nalezący do lini Astana leciał z Londynu do Atyrau w Kazachstanie:


Jako ostatni na forum publiczne trafia jeden z większych rodzynków jakie udaje się ustrzelić nad centralną Polską. Maszyny linii Volga Dnipr Airlines wykonują loty cargo jednakże w nasze rejony raczej się nie zapuszczają. Dziś nad Łodzią przeleciał ten oto Ił76, i prawdę mówiąc niewiele zabrakło aby przeleciał nad Pajęcznem wczesnym popołudniem, poleciał jednak nieco bardziej na wschód i stąd udało mi się go sfotografować będąc w Łasku.


Na koniec kilka słów podsumowania tegorocznych wizyt w Łasku pod jednym z najbardziej ruchliwych miejsc lotniczych w Polsce. Te niezbyt częste wypady zawsze przynoszą sporo emocji i fajne zdjęcia. Wszystko dlatego, że tam niebo "żyje" przez cały czas. Niestety nad Pajęcznem takie zagęszczenie różnych linii nie występuje - zwykle jeśli dzieje się dużo to są to maszyny jednego, czasem dwóch przewoźników, podobnie jest z różnorodnością maszyn jakie nad powiat zaglądają. Dziś po raz ostatni gościłem pod Łaskiem i następny wypad w tamte rejony dopiero wiosną. Będzie mi tego brakowało ale miejmy nadzieję, że zima i wiosna nad Pajęcznem i okolicą nie będzie nudna. Pozdrawiam!

wtorek, 8 listopada 2011

Powietrzne procesje

Witam! Od kilku tygodni ruch w okolicach Pajęczna mówiąc potocznie siadł. Większe maszyny lub ciekawe mniejsze samoloty są rzadkością a ustrzelenie trzech i więcej jednego dnia to wielkie święto. Dziś po kilku frustrujących dniach, kiedy pogoda sprzyjała fotografowaniu a samoloty jak na złość omijały skutecznie powiat, udało się wykonać serię naprawdę fajnych ujęć. Nad powiatem przeciągnęły dwie powietrze "procesje". Jedna w kierunku Wielkiej Brytanii i druga udająca się do USA. Prym widoły maszyny linii Emirates oraz Turkish Airlines. Wszystkich maszyn nie pokażę - w eter pójdą tylko najlepsze ujęcia :) Dzień rozpoczął się od mocnego uderzenia i przelotu Airbusa A380 Emirates lecącego do Londynu na Heathrow:


Po nim pojawiła się maszyna lecąca do Amsterdamu - tym razem Boeing 777 w konfiguracji B77W - czyli największa wersja tego typu:


Pięc minut później nadleciał kolejny B777 Emirates tym razem w wersji 777-300 zmierzający także do Londynu, na lotnisko Gatwick:


"Monotonię" przelotów Emirates przerwały trzy maszyny należace do Turkish Airlines, które w odstępie 15 minut przecięły niebo nad powiatem lecąc na północ Polski a dalej do USA. Na wyróżnienie za fotogeniczność zasłużył kolejny dzisiejszego dnia B77W pokonujący trasę ze Stambułu do Los Angeles:


Pomiędzy maszynami największego tureckiego przewoźnika "zaplątało" się maleństwo innej tureckiej linii - tym razem czarterowej Pegasus Airlines. Warto go zaprezentować bo rzadko udaje mi się wykonać tak dobre jakościowo zdjęcie mniejszych maszyn. Ta leciała także ze Stambułu do Kopenhagi:


Linie Emirates mają w swojej ofercie tak duzo lotów, że przedpołudniowa  procesja została zamknięta jeszcze jednym lotem na londyńskie Heathrow - tym razem wykonywanym przez kolejnego tego dnia Boeinga 77W. Ten pojawił się o 12.30


Na deser w dniu dzisiejszym maszyna lecąca w zupełnie innym kierunku. Tym razem pojawiła się na tyle blisko Pajęczna, że udało się ją wyłowić mimo niezbyt dobrych warunków. To Airbus A340 Swiss Air lecący z Zurichu do Tokyo:


Muszę przyznać, że marzy mi się więcej takich dni jak dzisiejszy. Przeglądając swoje archiwum z 2010 roku widzę, że jesienne zdobycze z ubiegłego roku były znacznie bogatsze i ciekawsze. Jesień wprawdzie miła i słoneczna niestety takich rodzynków jak rok temu na niebie nie widać. Ale może po dzisejszym dniu listopad okaże się równie udany jak ten z 2010 roku. Poczekamy, zobaczymy ;) Pozdrawiam!

piątek, 28 października 2011

Militarny rodzynek

Okazją do dzisiejszego wpisu jest pojawienie się nad Pajęcznem nader zacnego gościa. Późnym popołudniem powiat w locie z pólnocnego - zachodu na południowy - wschód przecięła maszyna, którą dopiero drugi raz udało mi się zobaczyć na pajęczańskim niebie. Rodzynek to nie byle jaki, bowiem transportowy Ił76 należący do Sił Powietrznych Białorusi. Warto dodać, że maszyny militarne nie są widoczne na radarach online a często także na specjalnych skanerach, które pomagają śledzić ruch powietrzny amatorom spottingu. Tym większy to sukces ;) A tak ta maszyna prezentuje się w powietrzu:


Na okrasę tego wprawdzie niezbyt dobrego do fotografowania z racji pogody dnia dorzucę jeszcze jednego ciekawego gościa nad Pajęcznem w dniu dzisiejszym. Będzie to także maszyna czterosilnikowa ale tym razem należąca do linii pasażerskiej. Mowa o Airbusie A340 Turkish Airlines lecącym z Chicago do Istambułu, który pojawił się nad Pajęcznem kwadrans po 14.00. Z jego przelotu udało mi się ustrzelić takie zdjęcie:


Weekend i kolejne dni mają być nieco bardziej słoneczne niż ostatni tydzień więc pewnie uda się na początek listopada nieco popracować z aparatem ;) Pozdrawiam!

piątek, 21 października 2011

Na skróty

Witam! Pogoda jak i ruch w okolicy ostatnimi dniami nie dopisuje - dziś po dość długiej przerwie udało się nad Pajęcznem upolować dwie "długodystansowe" maszyny. Obie nie leciały po drogach lotniczych lecz po tzw. skrótach pomiędzy punktami nawigacyjnymi rozmieszczonymi na granicach Polski. Nad powiatem pajęczańskim przebiegają dwie dość popularne trasy po skrótach lotniczych - jedna z południa na pólnoc z punktu LENOV położonego w pobliżu Muszyny do punktu ROE na wyspie Rugia na Morzu Bałtyckim (w Polsce wylot następuje w okolicach Koszalina) i druga z południowego - zachodu z punktu ELVOT w okolicach Pardubic w Czechach (Kłodzka w Polsce) na północny - wschód do punktów RUDKA (okolice Białowieży) lub ABERO (okolice Janowa Podlaskiego). Na pierwszej najczęsciej pojawiają się maszyny linii z południa Europy lub loty, które z lotnisk w Turcji, Grecji lub Izraelu kierują się do USA, na drugiej zwykle trafiają się maszyny lecące z Niemiec lub Szwajacarii na Daleki Wschód do Chin lub Japonii. Dzisiejszy pierwszy gość na skrócie LENOV - ROE to Airbus A330 linii Turkish Airlines lecący z Istambułu na lotnisko O'Hare w Chicago. Warto go zaprezentować bo to jeden z niewielu A330 w konfiguracji A333 (może zabrać od 295 do 440 pasażerów) jakie przelatują nad Pajęcznem. A tak prezentuje się w powietrzu:



Druga maszyna, lecąca tym razem skrótem ELVOT - RUDKA to także Airbus ale tym razem A340 w najmniejszej konfiguracji tej maszyny czyli A343 (także około 300 miejsc) należy do Szwajcarskiej linii Swiss Air i obsługiwała lot z Zurichu do Tokyo na lotnisko Narita. Niestety pogoda troszkę sprawiła tutaj psikusa i obserwacje jej przelotu utrudniły dziś chmury. Zdjęcie zostało wykonane już na sporym odlocie, gdy znajdowała się gdzieś w okolicach Bełchatowa.


Pozdrawiam!

piątek, 14 października 2011

W kolorze nieba

Witam! Większość maszyn wykonujących loty w przewozach pasażerskich posiada biały kadłub, dość łatwo wpadający w oko obserwatorowi. Jest jednak kilka maszyn, które pomalowane są w kolorze niebieskim/błękitnym. Inna niż zwykle kolorystyka dodaje uroku zarówno obserwacji jak i zdjęciom jakie udaje im się wykonać. Dziś nad Pajęcznem poleciały dobrze widoczne dwie takie kolorowe maszyny. Pierwsza to Boeing 737 należacy do wożącej turystów linii SunExpress, rzadko pojawiającej się w okolicy. Zreszą trudno się pomylić z rozpoznaniem mając tak wiele danych wymalowanych na kadłubie ;)


Druga maszyna, wykonywała lot, który wprawdzie nad Pajęczno trafił już kilka razy, jednakże zwykle na egzemplarzach delikatnie mówiąc mało efektownych. Ostatni raz takie malowanie można było zobaczyć nad Pajęcznem jesienią 2010 roku. Boeing 777 należący do linii United Airlines z USA wykonywał lot z Waszyngtonu do Dubaiu i był świetnie widoczny około 13.20 przecinając powiat z północy na południe. A tak widać go było przy "delikatnym" powiększeniu ;)


I z nieco innego ujęcia:


Pozdrawiam!

sobota, 8 października 2011

Królowie przestworzy

Miało być deszczowo... Dzisiejsza aura nie zgrała się jednak do końca z przewidywaniami i bardzo dobrze. Dziś nad Pajęcznem ruch jakiego nie było od wielu tygodni. Drgnęła wreszcie UL981 i choć chmury mocno przeszkadzały w obserwacjach to udało się uchwycić przeloty trzech Airbusów A380 linii Emirates jakie dziś pomknęły nad miastem. Dwa pojawiły się przed południem, zaś trzeci nadleciał już po zachodzie Słońca. Wszystkie wykonywały loty na Wyspy Byrytyjskie. Pierwszy do Londynu:


Drugi leciał do Manchesteru i ten wypadł najlepiej w obiektywie ;)


I na koniec ten trzeci - choć zdjęcie już nie tej jakości z powodu braku odpowiedniego światła ale warto i jego zaprezentować - tym razem trasa do Londynu.


Jeszcze raz potwierdziło się, że im bliżej prawdziwej jesieni i zimy tym ciekawiej będzie się działo w powietrzu nad Pajęcznem. Po dzisiejsze "próbce" możliwości jestem bardzo optymistycznie nastawiony do przełomu roku 2011 i 2012 ;). Pozdrawiam!

sobota, 1 października 2011

Na pożegnanie lata

Witam! Dawno nie było okazji do napisania czegoś nowego o wydarzeniach awiacyjnych nad Pajęcznem. Dziś okazja związana jak mówią prognozy z ostatnią tak słoneczną i ciepłą sobotą w tym roku i jednocześnie początkiem października. Jak się okazało, ostatnie dwa tygodnie nad powiatem wiało nudą. Ruch minimalny i nawet stali goście pouciekali na inne trasy. Wszystko związane z manewrami lotniczymi jakie odbywały się m.in z udziałem F-16 stacjonujących w Łasku, które często "hałasowały" w okolicy. Dlatego jedynym miłym akcentem każdego popołudnia były przeloty maszyny Emirates lecącej z Hamburga. Dziś Emiratek w dwóch ujęciach i to pierwsze zdjęcia zrobione nowym sprzętem foto. Dziś o 16.35 Boeing 777 nad Pajęcznem - dolatujący nad miasto



 i ładnie z profilu ;)


Pozdrawiam!

poniedziałek, 19 września 2011

Made in Vienna

Wiedeń. Piękne miasto, tchnące na każdym kroku historią i zachwycające swoim pięknem. Weekendowy wypad do stolicy Austrii, oprócz okazji do zwiedzania był także okazją do obserwacji samolotów lądujących i startujących z tamtejszego portu lotniczego. Świetnym miejscem do tego jest pałac Schonbrunn, w pobliżu którego przebiega ścieżka schodzenia na wiedeńskie lotnisko. Tak więc zachwycałem się nie tylko zabytkami ale i pięknymi maszynami jakie co chwila przelatywały mi nad głową. Kilka z nich w ramach relacji foto ;)

Na początek mały Fokker70 linii Austrian:


Najbardziej zachwyciły mnie turbośmigłowe, trudne do zobaczenia nad Pajęcznem maszyny Dash8. Zdecydowanie pokochałem te mniejsze samoloty, przepięknie prezentujące się na niebie. Oto dwa ich ujęcia:
Ten przyleciał z Klagenfurtu


Zaś ten z Grazu:


Udało mi się dostrzec maszynę hiszpańskiej linii Iberia, która lądowała przywożąc pasażerów z Madrytu. To Airbus A320, a więc taki jakie posiada latający także w Polsce WizzAir.


Drugiemu A320 należącemu do Austrian Airlines należy się palma pierwszeństwa jeśli chodzi o jakość zdjęcia - to najlepsze ujęcie jakie udało mi się uzyskać. Ten przyleciał do Wiednia z Londynu.


Pobyt w Schonbrunnie był jednak zbyt krótki aby spotkać się oko w oko z maszynami dużego zasięgu jak Boeing 747 czy 777. Będąc już na Starym Mieście między kamienicami dostrzegłem maszynę, o której mogę powiedzieć, że żałuję bardzo iż nie miałem okazji widzieć jej z bliska. To należacy do Emirates Boeing 777 lądujący w Wiedniu.


Wiedeń pozostanie na długo w mojej pamięci i chciałbym tam wrócić nie tylko po to aby podziwiać piękno tego miasta ale także aby poświęcić jeden dzień na ucztę lotniczą. Kto wie, może jeszcze będzie mi dane zobaczyć Dasha8 i podziwiać sunącego 100 metrów nad wiedeńskimi zabytkami Boeinga 777... Pozdrawiam!

wtorek, 13 września 2011

Zapowiedź jesieni

Witam! Lato powoli zdaje się odchodzić a wraz z nim odchodzi monotonia na niebie nad Pajęcznem. Im bliżej zimowych miesięcy tym większe będą szanse na obserwacje ciekawych maszyn przelatujących w okolicy. Próbkę takiego dnia mieliśmy dziś, bowiem nad powiatem pojawiło się kilka maszyn jakie zwykle trafiają tutaj w czasie jesienno - zimowym. Wszystko związane jest z układem tzw. jet streamów czyli silnych wiatrów wiejących ze wschodu na zachód nad Atlantykiem w górnych warstwach troposfery. To one decydują w dużej mierze o trasach maszyn lecących z Ameryki Północnej przez Europę na Półwysep Arabski. Jesienią często zapędzają w ten sposób nad Pajęczno maszyny, które latem pojawiają się tu sporadycznie. Dowodem dzisiejsze przeloty, które udało mi się udokumentować na rzadkim kierunku północny - zachód - południowy - wschód Polski. Na początek maszyna Qatar Airways największa odmiana Boeinga 777 o oznaczeniu B77W w locie z Waszyngtonu do Doha. Troszkę szkoda, że uciekała mocno w Słońce, bo zdjęcie zapewne byłoby efektowniejsze.


Po południu była okazja obejrzeć, wprawdzie bez smug, wyścig dwóch maszyn lecących z Niemiec na Półwysep Arabski należacych do linii Qatar i Emirates. Oba przelatują nad Pajęcznem zwykle w bardzo niewielkiej odległości od siebie. Dziś różnica ta wynosiła około minuty a więc niewiel ponad 20 kilometrów. Pierwszy to Airbus A320, jedna z mniejszych maszyn, które w Europie latają jako maszyny krótkiego zasięgu - Qatar wykorzystuje tego "malucha" do obsługi lotu z Berlina do Doha.


A tuż za nim maszyna o zupełnie innych gabarytach i możliwościach w barwach Emirates w najbardziej regularnym locie nad Pajęcznem czyli na trasie Hamburg - Dubai. Od początku września tę trasę obsługuje Airbus A340 w wersji 500 czyli maszyna posiadająca obecnie najdłuższy zasięg na świecie. A345 posiada rekord najdłuższego przelotu bez międzylądowania i jest w stanie przelecieć trasę z Londynu do Sydney w Australii co dla innych maszyn pasażerskich nie jest osiągalne. Warto dodać, że może zabrać na pokład 313 pasażerów. A już 24 września w sobotę na tej trasie pojawi się Airbus A380 - w locie do Niemiec będzie mniejsza szansa na jego zobaczenie ale na powrotnej trasie powinien polecieć nad Pajęcznem około 16.30.


I na koniec miła niespodzianka również spod znaku Emirates. Zwykle inne loty oprócz EK60 (Hamburg - Dubai) nad Pajęczno nie zaglądają. Dziś wyjątek zrobiła maszyna lecąca z Dusseldorfu i była to niespodzianka podwójna bowiem zwykle tę trasę obsługuje B777 - dziś poleciał Airbus A330.


Pozdrawiam!