Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 30 grudnia 2014

No i się spełniło...

Witam! Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego spotterskiego zakończenia 2014 roku. Ponad pół roku polowania i wreszcie udało się, wprawdzie krótko udokumentować operację tankowania AWACS'a nad Pajęcznem. Wcześniej takich okazji było co najmniej kilka ale albo brakowało czasu na wyłapanie tej spektakularnej operacji albo unimożliwiała to pogoda. Dziś zwiastunem, że "coś się wydarzy" było pojawienie się nad powiatem powietrznej cysterny - Boeinga KC135R Stratotanker należacej do US Air Force. Tankowiec pojawił się nad powiatem około 11.15 nadlatując z zachodu - wyróżniał się podczas tego manewru ciągnąć długą, dobrze widoczną smugę i zaczął wykonywać obszerne kręgi przecinając przestrzeń nad powiatem mniej więcej po linii Nowa Brzeźnica - Kleszczów - Stróża - Siemkowice - Osjaków i kierując się dalej na Wieluń. KC135 to latająca cysterna zdolna zabrać na pokład blisko 40 ton lotniczego paliwa. Ta, która dziś wykonywała loty nad okolicą prawdopodobnie nadleciała z bazy Midenhall w Wielkiej Brytanii i należy do 100 Skrzydła Powietrznego USAF. Tak cysterna prezentowała się krążąc nad okolicą:


Oczekiwanie na głównego aktora powietrznego spektaklu trwały dość długo bowiem spodziewany AWACS nadleciał nad Polskę dopiero koło 13.00. Słów kilka o tym czy jest AWACS: Airborne Warning and Control System - Lotniczy System Ostrzegania i Kontroli to nic innego jak radar umieszczony na samolocie, pozwalający na znacznie lepszy dozór przestrzeni powietrznej. Nad Pajęcznem pojawił się dziś Boeing E-3 Sentry należący do sił NATO oznaczony jako NATO06, którego macierzystym krajem jest Luxemburg. Niestety w międzyczasie pogoda nieco się zmieniła i mimo, że tankowanie odbywało się na niskim pułapie - 25 tysięcy stóp czyli około 7300 metrów udało mi się wykonać zaledwie dwa ujęcia - resztę przysłoniły chmury. Mimo to wrażenie niesamowite. Widok dwóch potężnych maszyn lecących tak blisko siebie - spełnienie spotterskich marzeń :) Oto dwa ujęcia tankowania:




Piękne zakończenie 2014 roku :) Pozdrawiam!

niedziela, 21 grudnia 2014

Szybko, bardzo szybko...

Witam! Dzięki nieco pogodniejszemu dzsiejszemu przedpołudniu udało się uchwycić kilka maszyn lecących zza Atlantyku na Połwysep Arabski. W robieniu zdjęć przeszkadzał wprawdzie silny wiatr i chmury ale w kilku przypadkach udało się wykonać przyzwoite zdjęcia maszyn lecących dziś z niezbyt często spotykaną prędkością. Wystarczy wspomnieć, że niemal wszystkie loty jakie dziś około 12.00 przecięły niebo nad powiatem poruszały się z prędkością większą niż 1000 kilometrów na godzinę. Tak imponujące prędkości trafiają się gdy do pomocy przychodzą silne prądy powietrza - dziś "napędzały" one wszystkie maszyny lecące z północy na południe Polski. Zwykle maszyny pasażerskie w normalnych warunkach uzyskują prędkość przelotową na poziomie 800 - 900 km/h. Wprawdzie nie były to rekordowe prędkości jakie czasami można zaobserwować śledząc ruch na Europą, jednakże nad naszym powiatem maszyny pasażerskie rzadko mkną ponad "tysiąc na godzinę" ;)
Pierwszą uchwyconą przeze mnie dziś z tak dużą prędkością maszyną był Boeing 77W Etihad Airways lecący z Toronto do Abu Dhabi. Nad powiatem pojawił się kilka minut po 11.00 i uzyskał prędkośc 1004 kilometry na godzinę...


Kilka minut później nad powiat nadleciał kolejny rozpędzony gość zza Atlantyku - Boeing 77L Qatar Airways z Miami do Doha. Ten poruszał się już szybciej bo z prędkością 1019 kilometrów na godzinę.


Najszybsza nad Pajęcznem była trzecia z maszyn jakie chce zaprezentować. Nad Polskę Boeing 77W lecący z Seattle "wpadł" z prędkością 1080 km/h. W miarę przesuwania się na południe prędkość z wolna malała - nad Sieradzem było to 1061 zaś nad powiatem pajęczańskim 1022 kilometry na godzinę. Opuszczając Polskę maszyna Emirates miała na "liczniku" 1011 km/h.




Pozdrawiam!

środa, 17 grudnia 2014

JFK, LAX, ORD czyli nalot

Witam! Długo przyszło czekać na to aby warunki zgrały się z ruchem na niebie nad powiatem. Po szarości ostatnich tygodni dziś wreszcie była okazja na złapanie większej ilości Słońca a dodatkowo dzisiejsze przedpołudnie obfitowało w okazje dla spottera. To był dzień określany przeze mnie jako "nalot". W ciągu trzech godzin nad powiatem przeleciało 8 maszyn wykonujących loty transatlantyckie. To pierwsza taka sytuacja od ponad roku...

Co to jest LAX, JFK oraz ORD? To nic innego jak akronimy trzech dużych portów lotniczych w USA. Najprostszy do rozszyfrowania jest LAX - to oznaczenie Międzynarodowego Portu Lotniczego w Los Angeles. LAX jest największym portem lotniczym na zachodzie USA, obsługującym rocznie ponad 60 milionów pasażerów. To loty z LAX są obecnie najbardziej prawdopodobnymi do sfotografowania nad Pajęcznem jeśli chodzi o trasy transatlantyckie. Warto dodać, że dawno, dawno temu do Los Angeles latał nasz LOT - było to w końcówce lat 80-tych ubiegłego wieku:


Nad Pajęcznem pojawiły się dziś dwie maszyny lecące z Los Angeles - jedna wykonywała lot dla Etihad Airways (Boeing 777 w wersji B77W) zaś druga dla Emirates (A380). Oba pokonały trasę ponad 15 tysięcy kilometrów wykonując odpowiednio lot do Abu Dhabi oraz Dubaju pozostając w powietrzu ponad 15 godzin. Tak prezentowały się nad Pajęcznem:

B77W


A380




Rozszyfrujmy kolejne lotnisko, choć to dość łatwe zadanie bowiem do ORD lata nasz LOT. To lotnisko O'Hare w Chicago - drugi co do wielkości port lotniczy w USA. Maszyny z Chicago dość razdko pojawiają się obecnie nad Polską w lotach na Półwysep Arabski dlatego wizyta dziś aż dwóch maszyn nad Pajęcznem to spora niespodzianka. Zwykle jakoś im nie po drodze w te strony. Oba loty wykonywały maszyny Boeinga - pierwszy jaki pokazał się na powiatem lot Qatar Airways na B77W zaś drugi dla Emirates na B77L, czyli dwóch rozwojowych wersjach Boeinga 777. Oba pokonały trasę długości około 12,5 tysiąca kilometrów, pierwszy do Doha drugi do Dubaju a podróż trwała ponad 12 godzin. Oto i one:

B77W


B77L


I na koniec czas na maszyny lecące z JFK czyli portu lotniczego im. Johna Fitzgeralda Kennedy'ego w Nowym Jorku. Z JFK nad Pajęczno zawitały dziś także dwie maszyny - A380 Emirates wykonujący lot UAE202 do Dubjaju oraz B77W Etihad Airways lecący jako ETD100 do Abu Dhabi. Oba pokonały trasę około 11,5 tysiąca kilometrów i spędziły w powietrzu średnio 12 godzin. Jako pierwszy pojawił się lot Emirates



A dwadzieścia minut później lot Etihad




Życzę sobie kolejnego takiego "nalotu" - może jeszcze w tym roku? :) Pozdrawiam!