Witajcie! Czas rozpocząć rok 2018 na blogu. Troszkę przyszło poczekać na szansę na pierwsze tegoroczne zdjęcie, ale pogoda jaka jest każdy widzi, a jeśli nawet pojawiło się trochę błękitu, to jak na złość nie było czasu lub też nic interesującego nie pokazywało się nad powiatem. Dziś jednak trzeba było wykorzystać przedpołudniowe okienka czystego nieba i kiedy nad Polskę od południa w okolicy Krynicy wleciał bohater wpisu, spakowałem sprzęt i pojechałem na miejsce, gdzie jak wyglądało powinien pojawić się w najlepszej odległości na zdjęcia. Tymczasem gdzieś nad Krakowem maszyna lekko skorygowała kurs i zamiast pokazać się z profilu poleciała mi w zenicie. Zabrakło niestety trochę światła, bo zdjęcie mogłoby być nieco lepsze, ale nie ma co narzekać, bowiem po raz pierwszy rok otwiera rzadko fotografowana nad Polską maszyna linii Saudia z Arabii Saudyjskiej. Od kilku dni pomiędzy 10.00 a 12.00 maszyny narodowej linii z Arabii Saudyjskiej lecące do USA lub Kanady przelatują nad Polską i najczęściej robią to gdzieś na obrzeżach powiatu, szkoda więc było dziś nie skorzystać z okazji. Tym bardziej, że do tej pory maszyna Saudii trafiła do mojego archiwum tylko raz - w lipcu ubiegłego roku na trasie do Toronto. Za to dziś B77W Saudii w locie SVA35 z Dżuddy (Jeddah) do Waszyngtonu otwiera lotnicze obserwacje i fotografie w roku 2018 :)