Łączna liczba wyświetleń

piątek, 11 listopada 2011

Jumbo i inne atrakcje - czyli wizyta pod Łodzią

Witam! Dziś po raz ostatni w tym roku nadażyła się okazja wypadu pod Łask na moje "prywatne" miejsce spotterskie. Mimo niezbyt zachęcającej pogody z rana i dokuczliwego zimna w dalszej części dnia udało się ustrzelić kilka ciekawych maszyn. Po porannych chmurkach pogoda okazała się idealna na fotografowanie przelotówek i gdyby nie kombinowanie z ustawieniami aparatu sporo zdjęć byłoby pewnie jeszcze lepiej wykonanych. Jak zawsze przy okazji takiego wypadu zdjęć zrobiłem mnóstwo więc po wnikliwej selekcji prezentuje najciekasze maszyny, w tym kilka debiutów ;) Na początek Boeing 752, mniejsza maszyna dalekiego zasięgu należąca do narodowego przewoźnika z Turkmenistanu lecąca do Londynu, debiut w mojej kolekcji:


Dziś w całkiej niezłej jakości oraz ilości udało mi się ustrzelić kilka Boeingów 747. Pierwszy Jumbo Jet należał do linii KLM z Holandii - wcześniej nad Pajęcznem fotografowałem już maszyny tej linii ale nigdy nie było okazji złapania B747, choć kilka razy w roku takowa nad powiatem przelatuje. Ten egzemplarz leciał z Amsterdamu do Delhi w Indiach:


Bardzo dużą niespodzianką było złapanie w kadr lotu Madryt - Moskwa obsługiwanego przez linię Iberia z Hiszpanii. Często ten lot przecina powiat pajęczański lecąc z południowego - zachodu na północny - wschód. Zwykle obsługuje tę trasę mała maszyna jak Airbus A320, dziś niespodziewanie poleciał znacznie większy Airbus A340. A tak wypadł na zdjęciu:


Kolejne trzy zdjęcia to Boeingi 747 należące do linii Malaysia Airlines - to maszyny tej linii pokazały się dziś w największej liczbie nad Łaskiem. Niestety nad Pajęcznem nigdy się nie pojawiają a szkoda bo wyglądają naprawdę zacnie. Pierwszy 747 leciał z Amsterdamu do Kulala Lumpur:


Druga z Londynu także do stolicy Malezji:


Trzeci "Malezyjczyk" wiózł pasażerów w odwrotnym kierunku - z Azji do Londynu:



Kontynuując prezentację B747 dokładam dwie sztuki obsługujące dalekie trasy. Pierwsza maszyna należała do linii Qantas z Australii i leciała z Londynu przez Singapur do Sydney. Wprawdzie zdjęcie nie do końca się udało ale to pierwszy Jumbo tej linii jakiego złapałem - zwykle tę trasę obsługuje Airbus A380. Popularny "Kangurek" wygląda tak:


I ostatni z dzisiejszych 747, zarazem ten, który wyszedł mi najlepiej ;) To maszyna linii Thai Airways lecąca z Londynu do Bangkoku:


I na koniec dwa kolejne debiuty w dniu dzisiejszym. Pierwsza maszyna to Boeing 767 w konfiguracji takiej jak nasz słynny "Poznań" awaryjnie lądujący na Okęciu 1 listopada. Ten "Benek" nalezący do lini Astana leciał z Londynu do Atyrau w Kazachstanie:


Jako ostatni na forum publiczne trafia jeden z większych rodzynków jakie udaje się ustrzelić nad centralną Polską. Maszyny linii Volga Dnipr Airlines wykonują loty cargo jednakże w nasze rejony raczej się nie zapuszczają. Dziś nad Łodzią przeleciał ten oto Ił76, i prawdę mówiąc niewiele zabrakło aby przeleciał nad Pajęcznem wczesnym popołudniem, poleciał jednak nieco bardziej na wschód i stąd udało mi się go sfotografować będąc w Łasku.


Na koniec kilka słów podsumowania tegorocznych wizyt w Łasku pod jednym z najbardziej ruchliwych miejsc lotniczych w Polsce. Te niezbyt częste wypady zawsze przynoszą sporo emocji i fajne zdjęcia. Wszystko dlatego, że tam niebo "żyje" przez cały czas. Niestety nad Pajęcznem takie zagęszczenie różnych linii nie występuje - zwykle jeśli dzieje się dużo to są to maszyny jednego, czasem dwóch przewoźników, podobnie jest z różnorodnością maszyn jakie nad powiat zaglądają. Dziś po raz ostatni gościłem pod Łaskiem i następny wypad w tamte rejony dopiero wiosną. Będzie mi tego brakowało ale miejmy nadzieję, że zima i wiosna nad Pajęcznem i okolicą nie będzie nudna. Pozdrawiam!

wtorek, 8 listopada 2011

Powietrzne procesje

Witam! Od kilku tygodni ruch w okolicach Pajęczna mówiąc potocznie siadł. Większe maszyny lub ciekawe mniejsze samoloty są rzadkością a ustrzelenie trzech i więcej jednego dnia to wielkie święto. Dziś po kilku frustrujących dniach, kiedy pogoda sprzyjała fotografowaniu a samoloty jak na złość omijały skutecznie powiat, udało się wykonać serię naprawdę fajnych ujęć. Nad powiatem przeciągnęły dwie powietrze "procesje". Jedna w kierunku Wielkiej Brytanii i druga udająca się do USA. Prym widoły maszyny linii Emirates oraz Turkish Airlines. Wszystkich maszyn nie pokażę - w eter pójdą tylko najlepsze ujęcia :) Dzień rozpoczął się od mocnego uderzenia i przelotu Airbusa A380 Emirates lecącego do Londynu na Heathrow:


Po nim pojawiła się maszyna lecąca do Amsterdamu - tym razem Boeing 777 w konfiguracji B77W - czyli największa wersja tego typu:


Pięc minut później nadleciał kolejny B777 Emirates tym razem w wersji 777-300 zmierzający także do Londynu, na lotnisko Gatwick:


"Monotonię" przelotów Emirates przerwały trzy maszyny należace do Turkish Airlines, które w odstępie 15 minut przecięły niebo nad powiatem lecąc na północ Polski a dalej do USA. Na wyróżnienie za fotogeniczność zasłużył kolejny dzisiejszego dnia B77W pokonujący trasę ze Stambułu do Los Angeles:


Pomiędzy maszynami największego tureckiego przewoźnika "zaplątało" się maleństwo innej tureckiej linii - tym razem czarterowej Pegasus Airlines. Warto go zaprezentować bo rzadko udaje mi się wykonać tak dobre jakościowo zdjęcie mniejszych maszyn. Ta leciała także ze Stambułu do Kopenhagi:


Linie Emirates mają w swojej ofercie tak duzo lotów, że przedpołudniowa  procesja została zamknięta jeszcze jednym lotem na londyńskie Heathrow - tym razem wykonywanym przez kolejnego tego dnia Boeinga 77W. Ten pojawił się o 12.30


Na deser w dniu dzisiejszym maszyna lecąca w zupełnie innym kierunku. Tym razem pojawiła się na tyle blisko Pajęczna, że udało się ją wyłowić mimo niezbyt dobrych warunków. To Airbus A340 Swiss Air lecący z Zurichu do Tokyo:


Muszę przyznać, że marzy mi się więcej takich dni jak dzisiejszy. Przeglądając swoje archiwum z 2010 roku widzę, że jesienne zdobycze z ubiegłego roku były znacznie bogatsze i ciekawsze. Jesień wprawdzie miła i słoneczna niestety takich rodzynków jak rok temu na niebie nie widać. Ale może po dzisejszym dniu listopad okaże się równie udany jak ten z 2010 roku. Poczekamy, zobaczymy ;) Pozdrawiam!