Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 29 grudnia 2019

O roku ów...

Podsumowanie 2019 roku dziś w formie filmowej - miłego odbioru :) I zapraszam w 2020 roku - będzie się działo!


czwartek, 12 grudnia 2019

Grudniowa kanikuła

Od kilku dni korzystam z uroków urlopu. Dla kogoś kto kocha lato i Bałtyk, "kanikuła" u progu zimy to delikatnie mówią mało atrakcyjny temat, jest jednak jedno ale... Ale dzięki temu mam czas na harce ze sprzętem foto. Ten układ przyniósł dziś efekt w postaci wyłapania nad powiatem jednej z najrzadszych maszyn latających na świecie - jedynego we flocie Dubai Air Wing Boeinga 747-400 w wersji Cargo, liczącego sobie ponad 20 lat. Ale zanim zaprezentuję zdjęcie dwa słowa o Dubai Air Wing. To nic innego niż specjalna linia lotnicza pracująca dla rządu Dubaju i dysponująca flotą dwunastu maszyn wykorzystywanych przez władze Dubaju do podróży zarówno lokalnych jak i wypraw międzykontynentalnych. We wspominanej dwunastce maszyn jedenaście samolotów to maszyny pasażerskie (w tym cztery Boeingi 747-400) i tylko jedna maszyna Cargo. I to właśnie ta maszyna poleciała dziś chyba po raz pierwszy nad naszym terenem kierując się do Kopenhagi. Samolot o znakach rejestracyjnych A6-GGP w Dubai Air Wing lata od 2010 roku, a wcześniej krążył pomiędzy Singapore Airlines Cargo a linią Great Wall z Chin. A tak prezentował się dziś kilka minut po 12.00 przelatując nad Sulmierzycami:



Nie tylko jednak ten Boeing trafił ostatnio do mojego archiwum. Zarówno wczoraj jak i dziś udało mi się wykonać niemal bliźniacze ujęcia tego samego lotu - rejsu Etihad Airways z Abu Dhabi do Chicago. Co ciekawe te lot pokazał się z niesamowitą regularnością, bowiem wczorajsze i dzisiejsze zdjęcie wykonałem dokładnie o tej samej godzinie i minucie, co przy fakcie, że nad powiatem obie maszyny miały już za sobą mocno ponad cztery tysiące kilometrów trasy, daje obraz jak działa w tej chwili transport lotniczy na świecie. Wczorajszy Boeing 77W A6-ETQ był kilka sekund szybszy - 12:32 i 22 sekundy:



Dzisiejszy A6-ETI - 12:32 i 44 sekundy...



I na koniec bonus z innej gałęzi mojego fotograficznego hobby. Dziś raczej się to nie uda, ale wczoraj na nocnym niebie królowała pełnia Księżyca - ostatnia w tym roku.


Pozdrawiam!