"Było nas trzech, w każdym z nas inna krew, ale jeden przyświecał nam cel..." śpiewał kilka lat temu Perfect. Ode mnie dziś właśnie taka trójka z jednym celem - Azja Wschodnia :) Trzy Airbusy A350-900, trzech różnych linii, startujące z jednego lotniska i kierujące się do trzech różnych portów lotniczych w Azji Wschodniej. To zresztą nie wszystkie atrakcje mijającego słonecznego weekendu nad powiatem, ale po kolei...
Wspomniana "trójka z Monachium" to trzy loty jakie w odstępie niecałej godziny pojawiły się nad powiatem pajęczańskim zmierzające do Szanghaju, Seulu oraz Singapuru - zestaw jakiego nie widziałem nad okolicą od nie tyle wielu miesięcy, ile kilku lat. Jako pierwsze zdjęcie klatka najlepsza z serii 3xA359 - druga w kolejności pojawienia się nad okolicą, zaledwie czteromiesięczna maszyna linii Air China w malowaniu Star Alliance - aliansu kilkunastu linii z całego świata (w tym LOTu), lecący do Szanghaju w Chinach tuż przed 14.00. Gdyby tylko ten rejs pojawiał się nad powiatem częściej...
Drugi z trójki z Monachium to najwcześniej przelatująca nad powiatem maszyna - po raz pierwszy w takiej jakości i takim ujęciu A359 należący do Lufthansy w locie do Seulu w Korei Południowej. Jeśli mnie pamięć nie myli ostatni raz ten lot jeszcze wykonywany przez Airbusa A340-300, uchwyciłem bodaj cztery lata temu. Mimo, że paradoksalnie ten lot powinien niemal codziennie pojawiać się nad powiatem, jego przelot to bardzo duża niespodzianka.
I na zamknięcie trzech A350 z trzech różnych linii zmierzających na Daleki Wschód ten który nadleciał jako ostatni i jest największą rzadkością, bowiem to bodaj moje pierwsze zdjęcie tego lotu jakie trafiło do archiwum. Mowa o rejsie Singapore Airlines do Singapuru. Nad powiatem pojawia się czasami lot z Kopenhagi do Singapuru ale wykonywany jest na Boeingu 777. Lot numer SIA327 zamknął tym samym "trójkę z Monachium" kilka minut po 14.00.
Zaprezentowane zdjęcia to jednak nie koniec weekendowych atrakcji, jakie widoczne były dziś i wczoraj nad okolicą. Na początek jeszcze dwie klatki z dziś - obie z dość "obfotografowanymi" lotami i liniami, ale pokazać warto. Szczególnie cieszy mnie pierwsza jaką chcę pokazać - mój ulubiony Boeing 777 w konfiguracji B77W należący do Emirates i lecący z Dubaju do Kopenhagi. Linia z Dubaju nadal na trasę do stolicy Danii wysyła "trzy kosy" w największej wersji, a tym razem poleciała maszyna pomalowana w barwy promujące przyszłoroczne EXPO. Do niebieskiego i pomarańczowego malowania jakie już udało mi się wyłapać nad powiatem dołączył więc zielony :)
I jedyny w dzisiejszym poście lot zmierzający za Atlantyk - rejs linii Etihad z Abu Dhabi do Chicago obsługiwany przez ponad siedmioletniego Boeinga B77W, który niestety jeszcze nosi stare barwy linii. Co ciekawe - nad powiatem maszyna pokazała się kilka minut po 13.30 i nadal jest w powietrzu - do celu ma około dwóch godzin lotu...
I na zamknięcie ostatniego posta z lata tego roku - wszak już jutro mamy kalendarzowy pierwszy dzień jesieni, zdjęcie z wczoraj i równie egzotyczny lot, jak większość dziś prezentowanych. To także bardzo rzadki gość nad Pajęcznem i okolicą - lot linii Norwegian z Kopenhagi do Bangkoku w Tajlandii. Na dobrą sprawę to jedyny lot w kierunku tak odległym, jaki pojawia się nad okolicą od wielu już lat... A na zdjęciu jedyny Dreamliner w zestawie - Boeing 787-900 o znakach rejestracyjnych SE-RXZ.
Do zobaczenia jesienią ;)