Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 9 stycznia 2017

W hołdzie rewolucji

Witam! Dziś okazja do kolejnego wpisu na blogu choć obiecałem sobie wczoraj, że chyba wystarczy już tych zdjęć w ciągu ostatnich kilku dni. Postanowiłem jednak pokazać jedyną uchwyconą dziś maszynę przede wszystkiem ze względu na to, że upamiętnia wydarzenia historyczne, które dla nas mieszkających w Europie są mało lub wcale nieznane. A, że z wykształcenia jestem historykiem okazja jest podwójna. Wczoraj na jednym ze zdjęć znalazł się Dreamliner linii Royal Jordanian lecący z Ammanu do Chicago. Dziś ponownie uchwyciłem ten lot ale wykonywany przez maszynę o specjalnym malowaniu. Nie ukrywam, że od kilku tygodni był to jednen z moich celów spotterskich i w końcu się udało. Zapytacie dlaczego? Większość specjalnych malowań jakie różne linie lotnicze prezentują na swoich maszynach to bardzo często "reklamy" drużyn piłkarskich sponsorowanych przez danego przewoźnika, ewentualnie malowania z okazji na przykład jubileuszowego egzemplarza danej maszyny czy też promujące akcje na rzecz środowiska naturalnego etc etc. Nieliczne maszyny (w tym gronie wyróżnia się o czym już pisałem w sierpniu linia Norwegian) noszą malowania upamiętniające słynne postaci historyczne dla danego kraju. Od kilku miesięcy linia z Jordanii specjalnym malowaniem swojego drugiego w kolejności użytkowania Dreamlinera upamiętnia setną rocznicę wybuchu tzw. "Wielkiej Rewolucji Arabskiej" z 1916 roku. Czy była owa rewolucja? To powstanie zainicjowane na terenach Półwyspu Arabskiego mające na celu zrzucenie panowania imperium Turków Osmańskich i utworzenia jednolitego państwa arabskiego od Syrii po Jemen a więc obejmującego niemal cały Półwysep. Powstanie trwało ponad dwa lata w czasie gdy w Europie trwała I wojna światowa a w innych częściach świata wiele narodów walczyło o prawo do własnych państw, niezależnych od wielkich mocarstw. O przebiegu "Wielkiej Rewolucji Arabskiej", jej konsekwencjach i tym co przyniosła dla tego regionu świata przeczytacie tutaj . Warto dodać, że jedną z postaci związanych z tym ruchem wolnościowym na Bliskim Wschodzie był Anglik Thomas Edward Lawrence, którego losy posłużyły za kanwę słynnego filmu z 1962 roku "Lawrence z Arabii", w którym wystąpiła plejada znakomitych aktorów tamtych lat. A tak prezentuje się upamiętniający te wydarzenia Dreamliner Royal Jordanian Airlines:


Pozdrawiam!

1 komentarz:

  1. Cześć. Po pierwsze gratuluję świetnych fotografii ;) Chciałem się zapytać czy Twoje fotki powstają przy użyciu zestawu MAK 127 + D5200? Na forum lotnictwa w profilu taką kombinację podajesz a właśnie się przymierzam do kupna MAKa i zastanawiam sie czy takie fotografie uda sie wykonać (oczywiście po złapaniu wiekszego doswiadczenia) takim zestawem.

    Pozdrawiam
    Wojtek

    OdpowiedzUsuń