Witam! Na koniec lutego pogoda przyniosła słoneczny dzień a co za tym idzie szansę na "odkurzenie" zestawu do fotografii po kilkunastu dniach przerwy. Wprawdzie nad centrum powiatu pojawiły się wczoraj tylko cztery loty długodystansowe (reszta nieźle widoczna poleciała bardziej na zachód, gdzieś pomiędzy Załęczem a Rudnikami), to na uwagę zasługują dwa przeloty, z których niestety tylko jeden udało się w dobrej jakości uchwycić. Najpierw kilka słów o tym czego niestety nie uda się pokazać, a więc pojawieniu się nad okolicą chyba po raz pierwszy w historii, większej wersji Dreamlinera linii Norwegian w locie z Bangkoku do Kopenhagi. Popołudniowe przeloty tej linii na tej trasie od czasu do czasu zaglądają blisko Pajęczna, do tej pory jednak wykonywały je podstawowe wersje Boeinga 787-800. Wczoraj najlepiej widoczny nad Działoszynem kilka minut po 15.00 przemknęła nowsza wersja Dreamlinera 787-900. Kto spoglądał w niebo może dostrzegł lecący z południa samolot o charakterystycznych barwach - czerwona część przednia kadłuba i biały tył samolotu. Podobnie jak większość maszyn linii Norwegian i ta ma malowanie nawiązujące do sławnego Norwega - wczorajszy Dreamliner dedykowany jest pamięci Ole Bulla - jednego z najsłynniejszych skandynawskich kompozytorów.
A teraz słow kilka o tytułowym "Dzieciątku" :) Od początku mojej przygody ze spottingiem wielką frajdę sprawia mi uchwycenie maszyny debiutującej na niebie. Kilka razy na blogu prezentowałem maszyny lecące wprost z fabryki lub też wykonujące swój pierwszy komercyjny lot. Wczoraj do tej kolekcji dołączył kolejny samolot pasażerski dalekiego zasięgu - tym razem najnowszy Aibus A380 we flocie linii Emirates. Oznaczony znakami rejestracyjnymi A6-EUI trafił do służby 21 lutego. Jeszcze kilka lat temu być może w swoim locie dostawczym poleciał by nad Pajęcznem (maszyny te dostarczane są najczęsciej z Hamburga) tym razem jednak nim trafił nad pajęczańskie niebo odbył dwie podróże na Antypody na trasie Dubaj - Sydney - Christchurch na Nowej Zelandii. Po dwukrotnej wizycie na południowej półkuli maszyna wczoraj poleciała do Toronto w Kanadzie, wykonując jednocześnie pierwszy komercyjny przelot nad Europą i przeleciała nad Pajęcznem. To 93 tego typu maszyna we flocie linii Emirates, posiadającej najwiekszą tego typu flotę na świecie. A tak prezentowała się nad Pajęcznem - za pomoc w obróbce graficznej tego zdjęcia słowa podziękowania należą się mojemu spotterskiemu koledze z Bochni Mirkowi Zagórskiemu :) Pozdrawiam!
A teraz słow kilka o tytułowym "Dzieciątku" :) Od początku mojej przygody ze spottingiem wielką frajdę sprawia mi uchwycenie maszyny debiutującej na niebie. Kilka razy na blogu prezentowałem maszyny lecące wprost z fabryki lub też wykonujące swój pierwszy komercyjny lot. Wczoraj do tej kolekcji dołączył kolejny samolot pasażerski dalekiego zasięgu - tym razem najnowszy Aibus A380 we flocie linii Emirates. Oznaczony znakami rejestracyjnymi A6-EUI trafił do służby 21 lutego. Jeszcze kilka lat temu być może w swoim locie dostawczym poleciał by nad Pajęcznem (maszyny te dostarczane są najczęsciej z Hamburga) tym razem jednak nim trafił nad pajęczańskie niebo odbył dwie podróże na Antypody na trasie Dubaj - Sydney - Christchurch na Nowej Zelandii. Po dwukrotnej wizycie na południowej półkuli maszyna wczoraj poleciała do Toronto w Kanadzie, wykonując jednocześnie pierwszy komercyjny przelot nad Europą i przeleciała nad Pajęcznem. To 93 tego typu maszyna we flocie linii Emirates, posiadającej najwiekszą tego typu flotę na świecie. A tak prezentowała się nad Pajęcznem - za pomoc w obróbce graficznej tego zdjęcia słowa podziękowania należą się mojemu spotterskiemu koledze z Bochni Mirkowi Zagórskiemu :) Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz