Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 10 października 2019

Kierunek NYC

W mojej przygodzie z lotniczą fotografią zdarzają się dni kiedy wychodzi wszystko - nie trzeba wiele ostrzyć, każde naciśnięcie migawki to materiał na super post. Ogólnie sama przyjemność. Dziś do tego zestawu dołączył jeszcze jeden element - rewelacyjny kontrast. Tak "dobrego powietrza" nie widziałem od wiosny i aż szkoda, że niebo wyklarowało się dopiero po 12.00, bo mógł to być dzień z niesamowitą ilością dobrych ujęć. Do archiwum trafiły ostatecznie dwie maszyny ale zdecydowanie to jedne z najlepszych zdjęć jakie wykonałem "nad domem" przez blisko dziewięć lat biegania z aparatem. Oba loty kierowały się na jedno z największych lotnisk w USA - port lotniczy imienia Johna Fitzgeralda Kennedyego w Nowym Jorku. To jeden z głównych portów lotniczych w USA - szósty pod względem ruchu w tym kraju i 22 na świecie w tej statystyce. Z ciekawostek - magazyny paliwa lotniczego na tym lotnisku mają pojemność... miliona dwustu tysięcy litrów. Z tych zasobów zapewne skorzystają dwie sfotografowane dziś maszyny. Oba trafiają do archiwum rzadko, dlatego satysfakcja z dzisiejszych ujęć jest podwójna, bowiem i nie często je widuję, ale też równie rzadko mam okazję zrobić tak dobre zdjęcia. Jako pierwszy Boeing 777 w konfiguracji 77W - moja ulubiona i najbardziej "obfotografowana" maszyna. Należący do EgyptAir blisko dziesięcioletni B777, trafił do linii w czasie, gdy ja rozpoczynałem swoją przygodę ze spottingiem - w kwietniu 2010 roku. Wtedy jeszcze było to tylko obserwowanie radaru i smug na niebie. Tym większa przyjemność z tego zdjęcia:



I drugi z dzisiejszych gości na niebie nad powiatem pajęczańskim, lecący także do NYC Airbus A380 linii Etihad - pierwsza tego typu maszyna jaka trafiła do linii operującej z Abu Dhabi o znakach rejestracyjnych A6-APA. Co ciekawe niemal rok temu uchwyciłem innego A380 tej linii w równie dobrym zdjęciu na tej samej trasie. Patrząc na to i tamto zdjęcie trudno mi zdecydować, które wyszło lepiej...



Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz