Pora na podsumowanie kolejnej już wakacyjnej wizyty nad Bałtykiem z "polowaniem" na lotnicze rarytasy w miejscowości Dąbki koło Darłowa. Tegoroczny wyjazd okazał się jednak dość skromny w zdobycze fotograficzne - niebo nad Dąbkami okazało się bowiem bardzo puste. W ubiegłych latach zdarzało się mi wykonać po kilkanaście zdjęć dziennie, tym razem w sumie nie ma ich nawet dziesięciu. Jednym z powodów są ograniczenia w ruchu lotniczym z powodu pandemii a drugim delikatne zmiany w trasach lotów nad naszą przestrzenią powietrzną, które przesunęły sporą cześć lotów bardziej na południe od wybrzeża. Chociaż wiele sobie w tym roku nie obiecywałem to szkoda kilku lotów i maszyn na jakie ostrzyłem sobie zęby. Ale może za rok...
W tegorocznym albumie z Dąbek królują maszyny naszego LOTu,
jedna z nich zaś szczególnie cieszy - mowa o Dreamlinerze w upamiętniającym
swoim malowaniem setną rocznicę odzyskania niepodległości. Uchwyciłem go
trzykrotnie w lotach z i do USA. Znamienne jest pierwsze zdjęcie jakie
wykonałem podczas pobytu bowiem było to kilkanaście minut po 17.00 1 sierpnia.
Na plaży w Dąbkach dla uczczenia rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego
zawyły syreny a pół godzny później pojawił się na niebie nasz narodowy B787-900
oznaczony znakami SP-LSC. Maszyna nosi specjalne malowanie o czym już kilka
razy pisałem przy okazji wizyt w Dąbkach, mając po jednej stronie napis po
polsku "Dumni z niepodległości Polski", zaś po drugiej tę samą
sentencję po angielsku. Ten pierwszy przelot pokazał stronę "angielską"
a lot odbywał się na trasie do Nowego Jorku.
Ostatnia maszyna LOT jaką wypada pokazać to także Boeing 787-800 a więc najstarsza wersja rozwojowa Dreamlinera, nosząca znaki rejestracyjne SP-LRE, latająca w barwach LOT od 2013 roku. Tę uchwyciłem także 5 sierpnia w locie do Chicago.
I na koniec jedyna z dwóch maszyn nie należących do naszego przewoźnika jakie udało mi się uchwycić na niebie nad Dąbkami w ciągu pierwszego tygodnia sierpnia. Ten samolot był na mojej liście "do złapania" w tym roku nad Bałtykiem więc choć tę część wakacyjnych planów udało się wykonać. Ponieważ na światowym niebie coraz już mniej Boeingów 747 czy to w konfiguracji pasażerskiej czy towarowej każde takie zdjęcie ma swoją wartość. Pora pokazać czternastoletniego, jednego z dwóch we flocie China Cargo Airlines Boeinga 747-400 lecącego 1 sierpnia z Frankfurtu do Szanghaju, zamykając tym samym lotniczą część wspomnień z wakacji.
Na zakończenie mały suplement w postaci cywilnego zdjęcia,
bowiem każdy pobyt w Dąbkach kończy się w moim archiwum przynajmniej jednym
ujęciem z zachodu Słońca nad Bałtykiem. W tym roku zdecydowanie największe
wrażenie zrobił piękny, czerwony zachód z 2 sierpnia...
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz