Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 24 czerwca 2014

Dlaczego spotter "wstaje z kurami"?

Witam! Dziś słowo o wczesnych pobudkach jakie w okresie wiosenno - jesiennym "fundują" sobie spotterzy. Przyczyny są generalnie dwie - po pierwsze warunki do robienia zdjęć po drugie rodzynki jakie często przemieszczają się po tzw. skrótach nad Polską. Pierwszy powód najkrócej mówiąc związany jest z temperaturą i ładnym oświetleniem jakie o poranku pozwalają bardzo często na robienie zdjęć maszyn, które już po kilku godzinach wyszłyby na matrycy aparatu niezbyt apetycznie. Dość niska temperatura oraz dobre "ustawienie" się maszyny do wschodzącego Słońca dają malowniczy efekt - czasem znacznie lepszy podczas samego robienia zdjęcia niż już po obejrzeniu wykonanej klatki. Ja osobiście bardzo lubię oglądać przeloty przy subtelniejszym świetle, bo dużo ciekawej każda maszyna w wizjerze wygląda, z ładnymi półcieniami. Drugi powód to okazja, bardzo często jedynie tylko o poranku, aby nad okolicą przeleciała maszyna, która normalnie w ciągu dnia nie zawita tak blisko. Często bowiem wczesnoporanne loty nad Polską wypuszczane są nie zwykle pokonywanymi drogami lotniczymi a skrótami pomiędzy punktami nawigacyjnymi usytuowanymi na naszych granicach. Dzięki temu właśnie rano nad powiatem przy odrobienie szczęscia potrafią przelecieć dwa A380 i kilka innych interesujących maszyn, które już w okolicach południa lub później przemieszczają się utartymi szlakami i nad powiat trafiają w wyjątkowych sytuacjach. A tak o poranku można zobaczyć choćby wyłapany przeze mnie dziś lot Malaysia Airlines z Kuala Lumpur do Paryża. Oczywiście bywają takie dni, gdzie pobudka o 4.00 nie przyniesie żadnej "zdobyczy" ale takie widok jak dziś po 5.00 co kilka dni rekompensuje stratę kilku godzin snu :)


Pozdrawiam!
PS. Jutro także budzik zadzwoni o 4.00 ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz