Witam! Tradycyjnie jak co roku w okolicach połowy sierpnia prezentuję zdjęcia wykonane podczas letnich wojaży. Dziś jednak będzie to pierwsza część zdjęć wykonanych w minionym tygodniu w Dąbkach w gościnnym Ośrodku Wypoczynkowym Duet, gdzie swoje zdjęcia wykonywałem także w 2014 oraz 2015 roku. Ponieważ przez pięć dni od 6 do 11 sierpnia wykonałem ponad 600 klatek i zapełniłem 32 gigabajty pamięci kart do aparatu trzeba było materiał posegregować i podzielić na odcinki ;) - dzisiejszy jest z nich najmniejszy - taka przystawka przed głównym daniem. Do prezentacji trafiają więc maszyny latające w polskich barwach - we flocie naszego narodowego przewoźnika - LOTu. Okolice Darłowa to miejsce gdzie Dreamlinery LOT pojawiają się regularnie kilka razy dziennie - rano i mniej więcej do 13.00 wracając ze Stanów i Kanady a popołudniu po 17.00 wylatując za Atlantyk. W 2014 roku uchwyciłem w Dąbkach niemal całą ówczesną flotę Dreamlinerów LOT ale w międzyczasie do służby trafiły trzy nowe maszyny oznaczone odpowiednio znakami rejestracyjnymi SP-LRF, LRG oraz LRH. I całą tę trójkę udało się złapać w tym roku, tak więc znów mam komplet Dreamlinerów LOT na przelotowej. Na koniec pojawi się jeszcze SP-LRB - jedyny, który poleciał mi w zenicie, bowiem reszta maszyn LOT uciekała na wschód od Dąbek, czego jak możecie się domyślać bardzo żałuję. No ale może za rok...
A więc po kolei - na początek SP-LRF - szósty Dreamliner, który został nazwany "Franek" a do służby trafił w kwietniu 2014 roku. Złapałem go 6 sierpnia, gdy wracał z Chicago do Warszawy wykonując lot numer LO4.
Drugi kolejny Dreamliner to maszyna o znakach rejestracyjnych SP-LRG, który dostarczony został do LOTu 10 czerwca tego roku. Uchwyciłem go powracającego z Nowego Jorku ale nie z lotniska JFK a z Newark, czyli drugiego pod względem wielkości ruchu lotniska w Nowym Jorku.
I w końcu trzeci brakujący element kolekcji Dreamlinerów LOT czyli dostarczony 15 czerwca SP-LRH. Udało mi się uchwycić go na trasie z Los Angeles do Warszawy co tym bardziej cieszy bowiem to w miarę nowe połączenie LOT, którego w roku 2014 i 2015 jeszcze nie było w siatce połączeń. Uzupełniając informację - to obecnie najdłuższe połączenie bezpośrednie z Polski - podróż do Los Angeles trwa średnio 11 godzin i 40 minut a powrót średnio około 10 minut krócej...
I na zakończenie jedyny Dreamliner LOT jaki poleciał mi w zenicie, czyli tak że mogłem "poczytać" sobie jego rejestrację pod skrzydłem ;) SP-LRB pokazywał się w okolicy Dąbek częśto podczas mojego pobytu a uchwyciłem go lecącego z Warszawy do Nowego Jorku na lotnisko JFK. To drugi Dreamliner LOT będący w użytku dostarczony do służby w grudniu 2012 roku.
Jutro kolejna część lotniczej relacji z Dąbek - tym razem maszyny o dwóch silnikach a pojutrze - waga ciężka czyli czterosilnikowe maszyny i zdjęcie tegorocznych spotterskich wakacji :) Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz