Łączna liczba wyświetleń

sobota, 24 marca 2012

Pożegnanie z QFA32

Witam! Dziś drugi w tym miesiącu post opisujący wyprawę pod Łask. Nad Pajęcznem ostatnio dość mizernie z ruchem więc postanowiłem wybrać się do spotterskiego Eldorado. Dodatkowo okazją było pokazanie swojego sprzętu koledze z Bełchatowa. Okazało się, że była to ostatnia okazja do zobaczenia nad Polską Airbusa A380 linii Qantas z Australii, która zdjęła lot QFA32 z Londynu przez Singapur do Sydney. Szkoda... A teraz kilka zdjęć ;)

Dziś po skrócie SUI - DIBED poleciał rzadki gość nad Pajęcznem - B773 Etihad Airways wracający z Chicago do Abu Dhabi. Tego udało się udokumentować tuż przed wyjazdem do Łasku:



A teraz już zdjęcia wyjazdowe. Na początek lot, który od jakiegoś czasu pojawia się na Boeingu 772 - wcześniej tę trasę obsługiwał B747 - Malaysia Airlines lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur:



I z podobnego ujęcia B747 British Airways lecący do Bombaju:



Teraz czas na dwa największe samoloty pasażerskie świata. Na początek w dwóch ujęciach A380 Singapore Airlines lecący z Londynu - najpierw dolatujący pod Łask:



I odlatujący - pierwszy raz miałem okazję zrobić mu zdjęcia z tak bliska ;)



I przyszedł czas na pożegnalne zdjęcie "Kangura". Szkoda, bo to jedna z najładniejszych maszyn jakie można zobaczyć nad Polską. A380 Qantas w locie Londyn - Singapur - Sydney:



Dziś udało się także złapać debiutanta w obiektyw. To B77W linii Biman Bangladesh lecący z Daki w Bangaldeszu do Londynu. Wprawdzie zdjęcie robione ze sporej odległości ale to rzadko latająca nad Polską linia więc trzeba ją umieścić w archiwum ;)



Na deser nad Łaskiem "przedefilował" Boeing 747 Lufthansy lecący z Frankfurtu nad Menem do Osaki...



Warto dodać, że dziś nad powiatem też nie wiało nudą. Wpreawdzie kilka maszayn poleciało już po zmroku ale warto odnotować lot German Air Force na A340 czy też B747 Air Bridge Cargo. Jutro jeśli pogoda dopisze relacja z nieba nad Pajęcznem i okolicami ;)

2 komentarze:

  1. Taa, tak się przypadkiem nadarzyła ostatnia okazja... ;) I w ogóle... kicha: zamiast mijanki B744 i A346 jakiś Chińczyk, stary kolega z Dubaju bez portretu bo akurat szedł z naprzeciwka jakiś Etihad, a Luftwaffe od zachodu było całkiem jeszcze nieźle widać, czego nie można powiedzieć o nocnym ABW... :P No i jutro już takiej pogody nie będzie, ale powodzenia życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stary kolega z Dubaju na matrycę wpadł ale jakość mizerna. Zbyt daleko i pofalowany. GAF poszedł już zbyt późno dla MAK'a a szkoda - gdyby leciał 30 minut wcześniej może coś by się dało wycisnąć ;)

    OdpowiedzUsuń