Łączna liczba wyświetleń

środa, 23 grudnia 2015

60 minut...

Witam! Kto patrzył dziś w niebo między 11.00 a 12.00, miał okazję obejrzeć niesamowity spektakl, pojawiających się niemal co pięc minut, długich smug zostawianych przez samoloty nadlatujące nad powiat z południa. To był prawdziwy nalot - w ciągu 60 minut nad powiatem w odległości 20 kilometrów od Pajęczna poleciało 14 szerokokadłubowych maszyn. Jeśli wszystkie z nich były pełne to podróżowało nimi ponad 4 tysiące pasażerów! Oprócz dwóch lotów do Kopenhagi reszta leciała za Atlantyk: do Nowego Jorku, Waszyngtonu, Houston, Chicago, Los Angeles, Toronto czy też Montrealu. Poezja na niebie... :) Tę swoistą powietrzną procesję otwierał Airbus A380 Emirates lecący z Dubaju do Kopenhagi. Od 1 grudnia tę trasę obsługuje właśnie największa pasażerska maszyna świata zdolna w niektórych wersjach zabrać na pokład ponad 800 pasażerów. Dziś po raz pierwszy w moim archiwum pojawiła się ta maszyna na tej trasie - obecnie jedyny w miarę pewny lot dnia nad Pajęcznem...


Kwadrans później nadleciała niemal równocześnie dwójka "ścigająca" się do Nowego Jorku na lotnisko JFK. Bardziej na wschód od Pajęczna pędził Boeing 77W Qatar Airways zaś niemal w zenicie nad miastem, minimalnie z tyłu leciał kolejny dziś A380 Emirates. Pierwszy prezentował się tak:


Zaś maszyna Emirates wyglądała nad moją głową tak:


Smugi po obu maszyna nie zdążyły się jeszcze dobrze rozwiać gdy nad powiat nadleciała kolejna maszyna a nadlatując zaczęła przepięknie iryzować


A już nad głową tak prezentował się Boeing 77L Qatar Airways lecący z Doha do Houston:


I znów minęło kilkadziesiąt sekund i nad powiatem pojawiła się kolejna długa smuga - tym razem Boeinga 77W także linii z Kataru lecącego do Chicago. To jedna z dwóch maszyn w specjalnym malowaniu One World


Kolejne cztery minuty okolice Pajęczna przeciął następny lot Qatar Airways - tym razem do Waszyngtonu, także obsługiwany przez moją ulubioną maszynę - Boeinga 777 w wersji B77W...


Ostatni lot "złotej godziny" pojawił się o 11.49 i kierował się do jednego z najważniejszych portów lotniczych w Kanadzie - do Montrealu:


Klamrą tych kilkudziesięciu minut był ostatni dziś sfotografowany Airbus A380 Emirates lecący z Dubaju do Toronto. Nadleciał prawie godzinę po maszynie zmierzającej do Montrealu. To zdjęcie bez kadrowania - tak wyglądał na pełnej klatce z aparatu:


Wesołych Świąt :) Pozdrawiam!

sobota, 19 grudnia 2015

A to ci grudzień

Witam! Po blisko dwóch tygodniach szaroburego i nijakiego grudnia dziś wreszcie nad okolicą zaświeciło Słońce. Krótkie grudniowe dni nie sprzyjają obserwacji ruchu na niebie tymczasem udało się wyłapać kilka maszyn przelatujących nad powiatem. Trzy z nich postanowiłem dziś zaprezentować. Jako pierwszy największy pasażerski samolot świata A380, dawno już przeze mnie nie udokumentowany nad Pajęcznem. Poleciały dwa - jeden niestety jeszcze w chmurach zaś drugi pojawił się już na błękitnym niebie przed 12.00. Maszyna linii Emirates wykonywała lot z Dubaju do Nowego Jorku i kto obserwował niebo kilkanaście minut przed południem mógł zobaczyć piękny skręt jaki wykonała nieco na południe od Pajęczna. Dla ciekawskich - trzy dni temu ta maszyna odwiedziła dalekie Auckland w Nowej Zelandii...


Dwa kolejne zdjęcia to mniejsze maszyny ale prezentujące się przepięknie na grudniowym niebie. Trasa obu lotów nad powiatem była niemal identyczna - poleciały wschodnim skrajem nad gminą Sulmierzyce i Rząśnia. Po raz pierwszy udało się przy okazji dodać do archiwum lot wykonywany dla linii Air Greenland, wykonywany wprawdzie przez inną linię - BH Air, no ale tak to czasami w transporcie lotniczym bywa. A332 BH Air leciał z Sofii do Kopenhagi i był widoczny nad powiatem kilka minut po 13.00.


I drugie niemal bliźniacze ujęcie choć zupełnie innej maszyny i innego przewoźnika. W archiwum pojawił się kolejny Dreamliner - tym razem chyba najlepsze jakościwo ujęcie maszyny Royal Jordanian lecącej z Ammanu do Nowego Jorku. 


A już za dwa dni przesilenie zimowe i dni zaczną być coraz dłuższe a co za tym idzie coraz więcej lotów będzie można obejrzeć na niebie. Pozdrawiam!

poniedziałek, 30 listopada 2015

Coś się kończy...

Witam! Niewiele w tym roku okazji do "porządnych" wpisów tym bardziej cieszy dzisiejsze zdjęcie z popołudnia. Prawdopodobnie na bardzo długi czas przyjdzie mi się "rozstać" z moją ukochaną maszyną na niebie - Boeingiem 777 w największej rozwojowej wersji tego modelu B77W. A wszystko za sprawą zmiany maszyny operującej od jutra na trasie Kopenhaga - Dubaj. Przez ponad pięć lat mojej przygody ze spottingiem prawie stuprocentowym pewniakiem każdego dnia był przelot B77W - do lipca 2014 roku była to maszyna Emirates latająca na trasie Dubaj - Hamburg - Dubaj, a po zamieszaniu na Ukrainie i zestrzeleniu lotu MH17 lot na trasie Kopenhaga - Dubaj. W moim archiwum to właśnie B77W jest najczęsciej fotografowanym statkiem powietrznym od jesieni 2010 roku. Linie Emirates, które mają w swojej flocie najwięcej maszyn tego typu, od jutra na tej trasie latać będą największym pasażerskim liniowcem świata - Airbusem A380. Oczywiście to także bardzo miły dla oka samolot, jednakże brak widoku B77W na pajęczańskim niebie chyba nie ukoi pojawienie się SuperJumbo - oby jutro pogoda dopisała i może uda się złapać ten debiut... Tymczasem dzisiejsze pożeganlne zdjęcie lotu EK152 CPH - DXB wykonywanego przez najnowszą maszynę tego typu we flocie Emirates o regu A6-EPE, który z fabryki Boeinga wyleciał 25 listopada a dziś odbył drugi lot komercyjny nad trasie Dubaj - Europa...


Pozdrawiam!

środa, 28 października 2015

Dzień jak co roku...

Witam! Dzisiejszy wpis to troszkę nostalgiczny powrót do przeszłości. 28 października to jedyny od pięciu lat dzień, w którym co rok udało mi się dodać do archiwum przynajmniej jedno zdjęcie. Niby nic wielkiego ale biorąc pod uwagę zmienność ruchu a przede wszystkim warunki pogodowe jest to rzecz zupełnie nie przewidywalna. Statystycznie wygląda to tak - od rozpoczęcia przygody ze spottingiem wykonałem fotografie w mniej więcej 650 dniach, jednakże tylko 28 października od 2011 do 2015 roku w moim archiwum "lądował" jakiś samolot...

W roku 2011 tego dnia do archiwum trafił Ił76 należący do Sił Powietrznych Białorusi. Do dziś nie wiem skąd i w jakim kierunku leciał. Jest to jedna bodaj z pięciu maszyn tego typu jakie pojawiły się nad powiatem, jednakże jedyna maszyna militarna w tym gronie. Dla mnie to zdjęcie znajduje się w ścisłej czołówce zbiorów choćby z tego powodu, że o ile wiem nikt nad Polską tej maszyny nigdy nie uwiecznił na zdjęciu... 


Dwie kolejne maszyny pochodzą z roku 2012 i 2013 i do roku 2014 był to swego rodzaju punkt obowiązkowy obserwacji nieba nad Pajęcznem i okolicą. Po katastrofie lotu Malaysia Airlines MH17 na Ukrainie w lipcu 2014 roku podobnie jak wiele innych często pojawiających się nad powiatem lotów rejs linii Emirates oznaczony numerem 60 z Hamburga do Dubaju pojawiający się w mniej więcej stałym okienku czasowym między 16.00 a 16.30 zniknął z nieba nad naszą okolicą. Pozostały tylko wspomnienia, bowiem każdego słonecznego dnia można było być niemal pewnym, że nawet jeśli uda się wykonać tylko jedno zdjęcie danego dnia to będzie to właśnie EK60. W roku 2012 28 października na tej trasie poleciał Boeing 772:


Rok później mój ukochany Boeing 77W:


Rok 2014 a raczej jego druga połowa to już okres, w którym na niebie nad powiatem działo się dużo mniej. Trudno było o więcej niz dwa, trzy zdjęcia dziennie. Ilość dużych maszyn jakie w poprzednich latach przewijały się nad Pajęcznem zmalała drastycznie. Pozostało kilka w miarę stałych lotów, z których jeden nadal jest cześtym gościem nad okolicą. Mowa o trzech rejsach Swiss Air z Zurichu do Warszawy. Poranny pojawia się zazwyczaj około 8.30, drugi około 13.30 zaś ostatni przed 19.00. Najczęściej do archiwum trafia ten pierwszy bowiem leci najlepiej z trzech oświetlony. Fokker 100 Swiss jest często przeze mnie fotografowany, choć ostatnio nieco zbacza ze starej trasy i przelatuje bardziej na północ. W roku 2014 w archiwum z 28 października trafił lot numer dwa tego dnia czyli maszyna, która nad powiatem pojawiła się o 13.37...


I na koniec dzisiejsza zdobycz. Na niebie nad powiatem było dziś dość interesująco. Między 11.00 a 14.00 pokazało się sporo lotów transkontynentalnych z Półwyspu Arabskiego do USA i Kanady. Nie wszystkie jednak podleciały na tyle blisko,  aby móc wykonać dobre ujęcia. Z dwóch dzisiejszych zdobyczy prezentuję Boeinga 77L linii Qatar Airways lecącego z Doha do Dallas w USA. Pojawił się nad powiatem dziesięć minut przed 13.00:


Pozdrawiam!

wtorek, 29 września 2015

Gdzieś na Wielkim Łuku Warty czyli nadlatuje AWACS

Witam! Rzadko w tym roku udaje mi się wykonać zdjęcia, które warto pokazać na blogu. Dziś korzystając z chwili wolnego ruszyłem w okolice Załęcza Wielkiego na od dawna upatrzone miejsce, gdzie "przeniósł" się od kilku miesięcy ruch pasażerski znad powiatu pajęczańskiego. Po kilkudziesięciu minutach stało się jasne, że wyprawa raczej wielu zdjęć nie przyniesie. Wczoraj na zachodnim skraju powiatu co chwilę pojawiały się maszyny lecące z południa za Atlantyk a dziś cisza. Postanowiłem jednak uzbroić się w cierpliwość i poczekać na wlatującego około 14.00 nad Polskę Boeinga B77W Turkish Airlines lecącego do San Francisco i kierującego się nad miejsce, gdzie czekałem na szansę jego sfotografowania. Jak się okazało cierpliwość została wynagrodzona podwójnie... Nim nadleciała maszyna rejsowa nad głową zahuczały silniki Boeinga E-3 Sentry czyli AWACS'a, wlatującego od zachodu nad powiat pajęczański na tankowanie. Trafiły się akurat świetne warunki a maszyna poleciała idealnie nad głową już na dość niskim pułapie, więc zdjęcie powiem nieskromnie wyszło naprawdę dobre ;)


Pozostało zatem czekać na cysternę, która musiała się w tej sytuacji pojawić, nie było jednak wiadomo z jakiego kierunku. Okazało się, że szczęście uśmiechnęło się raz jeszcze bowiem 30 minut później od strony Wrocławia nadleciał Boeing K35R, również pojawiając się nad głową i kierując w stronę Działoszyna i Pajęczna. Tankowiec zazwyczaj jest słabo widoczny z racji malowania - tym razem jednak na czystym niebie pokazał się w pełnej krasie...


Samo tankowianie odbywało się między Częstochową na Szczercowem i w zestawie obie maszyny pokazały się nieco na wschód od Pajęczna. AWACS jak wynika z moich informacji wylądował na lotnisku w Krzesiach pod Poznaniem.

A na koniec "sprawca" całego zamieszania czyli B77W Turkish Airlines w długi locie z Istambułu do San Francisco uchwycony dwie minuty po pojawieniu się AWACS'a...


Na koniec słowa podziękowania dla Karola Prokopiuka za pomoc w obrobieniu zdjęć oraz kolegi z forum lotnictwo.net.pl trabina za dane obu maszyn militarnych. Pozdrawiam!

niedziela, 23 sierpnia 2015

Rodzynek nad rodzynki

Witam! Okazją do dzisiejszego wpisu jest pojawienie się na niebie nad powiatem jednej z najrzadszych na świecie maszyn pasażerskich pozostających w czynnej służbie. Dość powiedzieć, że w tej chwili używanych jest zaledwie 14 sztuk z 45 łącznie wyprodukowanych Boeingów 747 w specyfikacji SP (Special Performance). Te maszyny powstały w latach 70-tych na specjalne potrzeby - do obsługi bardzo długich tras, z którymi "nie radziły" sobie inne wersje B747 wówczas produkowane. B747 SP był mniejszy niż powstające w tym czasie Jumbo Jety, miał za to znacznie większy zasięg. 
Głównym odbiorcą tych maszyn była nie istniejąca już linia lotnicza z USA - Pan Am, która miała obsługiwać tymi maszynami trasę z Nowego Jorku na Bliski Wschód. Pierwsze Boeingi 747 SP trafiły do służby w 1976 roku (14 sztuk) zaś ostatni opuścił fabrykę w 1989 roku. Warto dorzucić tutaj dwa bardzo interesujące wydarzenia związane z lotami tych maszyn. W 1976 roku w dniach 1 - 3 maja maszyna o nazwie Liberty Bell Express w barwach Pan Am wykonała lot dookoła globu na trasie Nowy Jork - Delhi - Tokyo, przebywając trasę ponad 23 tysięcy mil w nieco ponad 46 godzin. Dwanaście lat później inny B74SP - Friendship One należący do United Airlines okrążył Ziemię na trasie Seattle - Ateny - Taipei w czasie 35 godzin i 54 minut ustanawiając wówczas rekordowy wynik takiej wyprawy...
Dziś nad powiatem pojawił się B74SP należący do Las Vegas Sands Corporation. To firma, która posiada szereg luksusowych hoteli oraz kasyn na całym świecie. W swojej prywatnej flocie posiada kilka samolotów służacych głównie do transportu ich gości oraz władz firmy. Nad Pajęcznem przeleciał jeden z dwóch Boeingów 747 SP Las Vegas Sands. Maszyna ma bardzo długą i ciekawą historię. Do służby trafiła 11 maja 1979 roku w barwach linii Pan Am, a po siedmiu latach została przejęta przez inne linie z USA - United Airlines. W roku 1993 ten egzemplarz został sprzedany nieistniejącej już linii Tajik Air z Tadżykistanu gdzie latał do 30 sierpnia 1995 roku. Kolejnym jego operatorem był rząd Brunei, jednego z najbogatszych państw świata, gdzie maszyna latała do 24 grudnia 1998 roku, by trafić także do floty rządowej - tym razem Bahrajnu. Las Vegas Sands rozpoczęła użytkowanie tej maszyny 30 maja 2008 roku jako szósty jej operator. 
Dzisiejszy przelot odbywał się na trasie z Tel Avivu do Las Vegas na lotnisko McCarran - jedno z największych w USA. A tak maszyna prezentowała się z mojej perspektywy:



Oby więcej takich miłych niespodzianek. Ta będzie chyba najciekawszą w 2015 roku :) Pozdrawiam!

środa, 19 sierpnia 2015

Moje lotnicze Dąbki 2015

Witam! Na blogu ostatnio cisza ale powodem nie tyle moje lenistwo ile niemal całkowity brak ruchu cywilnego nad okolicą. Wszystko spowodowane intensywnymi ćwiczeniami lotniczymi w okolicach Łasku, które trwały przez połowę czerwca oraz cały lipiec. Na szczęście udało się coś z tych wakacyjnych miesięcy "uratować" dzięki kolejnej wizycie w Dąbkach niedaleko Darłowa. W ubiegłym roku niewiele zabrakło do uzbierania pełnej kolekcji Dreamlinerów LOT, a tym razem maszyny naszego przewoźnika jakoś mi umykały. Najlepsze warunki do robienia zdjęć w tamtej okolicy to późne popołudnie tak więc była okazja do podziwiania i fotografowania głównie maszyn Lufthansy oraz dość regularnie pojawiającej się w okolicach Dąbek linii z Korei Południowej - Asiana Airlines, której maszyny są według mnie jednymi z najbardziej "atrakcyjnych" kolorystycznie na niebie nad Polską. Ale po kolei...

Na początek maszyna Lufthansy w malowaniu Star Alliance czyli największego sojuszu lotniczego na świecie - tutaj znajdziecie więcej informacji na ten temat ;). Airbus A340 w najmniejszej konfiguracji A340-300 może zabrać na pokład blisko 300 pasażerów i ma zasięg ponad 12 tysięcy kilometrów. Nad Dąbkami dwa razy udało mi się wyłapać na niebie tę samą maszynę wykonującą lot DLH780 z Frankfurtu nad Menem do Nankinu - miasta w Chinach, stolicy prowincji Jiangsu oraz dawnej stolicy tego kraju (dla zainteresowanych Nankin). Dodam jeszcze, że w swoim archiwum nie miałem jeszcze ani tej maszyny ani też lotu do tego chińskiego miasta. Zdjęcie z 6 sierpnia:


Pobyt w Dąbkach daje spotterowi rzadką szansę na wyłapanie na niebie niemal wszystkich modeli samolotów pasażerski napędzanych czterema silnikami czyli Airbusów A340 i A380 oraz Boeinga 747. Drugi z rodziny Airbusa - tym razem A380 czyli największy pasażerski saomolot świata pojawiał się nad okolicą Darłowa najczęście pomiędzy 4 a 14 sierpnia. Po 18.00 można było zaobserowować kilka tych gigantów ale do prezentacji, żeby nie zanudzać wybrałem jedno ujęcie. To lot DLH728 z Frakfurtu nad Menem na lotnisko Pudong w Szanghaju a nad Dąbkami pojawił się 11 sierpnia o godzinie 18.30...


Do prezentacji pozostały mi jeszcze maszyny Boeinga - także dwie wersje Boeinga 747 - popularnego Jumbo Jeta. Lufthansa była pierwszym na świecie przewoźnikiem jaki do swojej floty pasażerskiej włączył najnowszą wersję rozwojową 747 określaną jako Boeing 747 - 800. Na pokład może zabrać ponad 350 pasażerów i jest nieco większy od swojego pierwowzoru. Mi udało się dwa razy uchwycić podczas pobytu w okolicach Darłowa lot DLH716 z Frankfurtu nad Menem na lotnisko Haneda w Tokio. Zdjęcie z 10 sierpnia, około 19.30:


I na koniec najbardziej kolorowa maszyna na niebie nad Dąbkami. Jest to także lot, który da się w pełnej krasie zobaczyć zaledwie przez kilka tygodni w roku. Pojawia się on bowiem nad Polską zazwyczaj po 20.00 i już od połowy sierpnia ciężko jest przy słabym świetle wykonać dobre zdjęcie. Mowa o locie AAR542 lini Asiana Airlines z Frankfurtu do Seoulu. W ubiegłym roku nie udało mi się z racji późniejszej wizyty w Dąbkach wykonać dobrego zdjęcia tego lotu. Tym razem mam ich kilka - światło jeszcze powoliło na uchwycenie w dobrej jakości Boeinga 747 wykonującego ten lot. To wersja 747 - 400 czyli najpopularniejszy obecnie Jumbo na świecie. Tak wyglądał nad Dąbkami 13 sierpnia tuż przed 20.30:


A teraz przyjdzie mi czekać aż nad okolicę Pajęczna zabłąka się jakaś zagubiona większa maszyna. Niestety lato okazało się kiepskie pod tym względem, może jesienią będzie ciekawiej... Kto wie... A jeśli nie, trzeba będzie ruszyć na pólnoc Polski raz jeszcze w tym roku ;) Pozdrawiam!

niedziela, 7 czerwca 2015

Światło...

Witam! Mało w tym roku szans na dobre zdjęcia - druga połowa maja właściwie bez historii. Szkoda, bowiem maj to jeden z najlepszych miesiący do zdjęć, po pierwsze z racji długiego już dnia a po drugie temperatury jeszcze nie są tak "zabójcze" do robienia zdjęć. Od trzech lat najmniej radości przynosił jednak czerwiec, który dla spottera jest miesiącem, kiedy "okienko" zdjęciowe otwarte jest najdłużej. Praktycznie kwadrans przed wschodem i kwadrans przed zachodem Słońca to momenty graniczne, kiedy da się rozpocząc i zakończyć pracę z aparatem. Jednakże w czerwcu zaczyna się także okres, w którym najlepsze zdjęcia robi się nie w godzinach największego nasłonecznienia ale właśnie wczesnym rankiem oraz późnym popołudniem. Wiele bowiem w jakości spotterskich ujęć zależy od światła jak również  temperatury. Im wyższa, tym trudniej wykonać dobre zdjęcie, podobnie jest także z pozycją Słońca na niebie - im jest wyżej i bliżej zenitu tym trudniej o dobry kadr. Dziś zaprezentuję trzy zdjęcia wykonane nad powiatem w ciągu trzech dni i o trzech porach dnia - jedno z wczesnego poranka, jedno z wczesnego popołudnia oraz jedno wykonane późnym popołudniem. Najmniej plastyczne jest to wykonane wczoraj około godziny 14.00. Połączenie wysokiej temperatury powietrza oraz mocnego światła słonecznego nie pozwoliło w pełni wydobyć detali z pierwszego w historii udokumentowanego przeze mnie przelotu nad Pajęcznem drugiej wersji rozwojowej Boeinga 787 Dreamliner oznaczanej jako 787 - 900. Wersja 900 jest dłuższa od pierwszej linii Dreamlinera (wszystkie sześć Dreamlinerów naszego LOT'u to właśnie wersja pierwsza) ale co najważniejsze może zabrać więcej pasażerów jak również ma większy o blisko 1000 kilometrów zasięg lotu. Nad Polską pojawiają się od kilku miesięcy loty na B789 dla dwóch przewoźników - Virgin Atlantic oraz Etihad Airways. I właśnie Dreamliner 787 - 900 tej ostatniej linii w sobotę około 14.20 przeleciał na trasie Abu Dhabi - Waszyngton nad Pajęcznem. Tak prezentował się we wspomnianych już, nie najlepszych warunkach do robienia zdjęc na przelotowej...


Aby znaleźć znacznie plastyczniejsze i przyjemniejsze do robienia zdjęć warunki termiczne i świetlne spotter w okresie letnim musi wstać bardzo wcześnie. Wschodzące Słońce oraz dość niska temperatura pozwalają wtedy na dużo leszą jakość ujęć, choć wiele zależy także od oświetlenia maszyny. Dlatego nie wszystkie moje pobudki bladym świtem w czerwcu kończą się wykonaniem dobrfego zdjęcia ale zazwyczaj szanse na to są spore. Poza tym wczesnym rankiem około 5.00 - 6.00 rano jest często szansa wyłapania lotów, które przez większośc roku przemykają nad okolicą kiedy jeszcze jest ciemno :) Dziś po raz pierwszy w tym roku zmobilizowałem się do pobudki kilka minut po 4 rano i po odczekaniu kilkudziesięciu minut wykonałem pierwsze poranne zdjęcie w 2015. Maszyna zacna, bowiem coraz mniej na niebie tych gigantów - Boeing 747 w wersji towarowej należący do linii Singapore lecący z Kopenhagi do Sharijah na Półwyspie Arabskim. I wspomniane wcześniej subtelniejsze światło oraz niższa niż w dzień temperatura pozwoliły na taki kadr...


Na koniec trzecia klatka z najlepszych dla spottingu w czerwcu, lipcu i sierpniu godzin - od mniej więcej 18.00 do 20.00. Nisko stojące Słońce daje wtedy szansę na uchwycenie pełnej plastyki przelotu i zobaczenie większej niż przy pełnym świetle detali maszyny. Podobnie jak o poranku wiele zależy tu także od położenia samolotu ale w tych godzinach najczęstsze przeloty nad powiatem mają miejsce z północy na południe lub w odwrotnym kierunku a dzięki temu prawie każda maszyna jest bardzo miło dla oka oświetlona i często "gołym" okiem da się dostrzec charakterystyczne malowania itd. Zdjęcie wykonane 5 czerwca po 19.00 to bodaj najlepsza moja klatka z tego roku. Boeing 777 w wersji towarowej należacy do linii Emirates lecący z Kopenhagi do Dubaju...


Nie zapeszając czerwiec może okazać się w tym roku jednym z lepszych miesięcy do spottingu. Jutro znów trzeba będzie nastawić budzik na czwartą rano i czekać co przyniesie najpierw poranek a potem reszta dnia ;) Pozdrawiam!

czwartek, 7 maja 2015

Piękny ten "Rouge"

Witam! Wielu okazji do pokazania ciekawostek na pajęczańskim niebie w 2015 roku niestety nie ma. Najczęściej nad okolicą "wisi" rezerwacja na loty wojskowe - ćwiczenia F16 lub też tankowania AWACS'a dlatego wyłapana dziś nad Pajęcznem maszyna, na którą polowałem ponad dwa lata ma sporą wartość. Nieco przyjaźniejszą niż inne loty trasą poleciał bowiem nad powiatem Boeing 767 linii Air Canada Rouge. Kanadyjska maszyna wykonywała lot z Aten do Toronto. Air Canada Rouge to kontrolowana przez narodowego przewoźnika z kraju klonowego liścia Air Canada tańsza linia oferująca przeloty w okresie wakacyjnym do Europy oraz na Karaiby. Jedną z kilku europejskich desynacji maszyn z charakterystycznym malowaniem są właśnie Ateny, a samoloty tej lini pojawiają się na trasie z i do Toronto w okresie wiosenno - letnim. Warto dodać, że wykonujący ten lot Boeing 767 w specyfikacji 767-300 (taki sam jakie latały w barwach LOT'u) to coraz rzadsza maszyna na europejskim niebie. A tak prezentuje się na niebie ;)


PS. Jutro warto wypatrywać po południu dwóch ciekawych maszyn należących do Rządu Słowacji. Po 19.00 dwa Jaki 40 przeleciały wschodnim skrajem powiatu kierując się do Gdańska, gdzie odbywają się obchody zakończenia II wojny światowej. Powrót słowackiej delegacji nastąpi prawdopodobnie właśnie jutro i niewykluczone, że oba Jaki pojawią się na niebie w okolicach Pajęczna, podobnie jak bodaj rok temu Tu154 także ze Słowacji.
Pozdrawiam!

piątek, 3 kwietnia 2015

Ostatni puzzel...

Witam! Po naprawdę długiej przerwie, w czasie której na pajęczańskim niebie królowała głównie szarość przetykana od czasu do czasu przelotem tandemu cysterna - AWCAS. Ambicją każdego kolekcjonera jest zgromadzić w swoim zbiorze pełny zestaw poszczególnych elementów. W mojej kolekcji o taki zestaw jest niezwykle trudno bowiem ilośc maszyn i różne trasy niemal wykluczają zestawienie wszystkich maszyn jednego przewoźnika czy też jednego typu maszyny latającej w danych barwach. W jednym z moich zestawów brakowało jednak tylko jednego elementu. To zbiór Dreamlinerów LOT, które po ubiegłorocznym pobycie w Dąbkach miałem i nie miałem zarazem w całości. W moim archiwum bowiem mam wszystkie B788 LOT z małym wyjątkiem - SP-LRA czyli najstarszego Dreamlinera sfotografowałem jedynie z odległości około 40 kilometrów podczas jego jednego z pierwszych lotów tuż po rozpoczęciu jego służby u naszego przewoźnika w grudniu 2012 roku. Niestety brakowało mi zdjęcia "z bliska" czyli z odległości dającej szansę choćby na odczytanie regu maszyny. Udało się to dziś bowiem LOT wysłał swoje największe maszyny na trasy europejskie tuż przed Wielkanocą i to właśnie SP-LRA wykonywał lot z Madrytu do Warszawy, który zwykle zahaczacza o niebo nad powiatem. Moja kolekcja jest więc już kompletna :)



Pozdrawiam!

wtorek, 3 lutego 2015

Od tankowania do tankowania...

Witam! Po ponad miesiącu czas rozpocząć relację z wydarzeń na niebie nad Pajęcznem w 2015 roku. W styczniu troszkę brakło czasu na zaprezentowanie kilku ciekawostek lotniczych wyłapanych nad okolicą więc czas nadrobić zaległości. Jako, że już luty do posta trafiają tylko maszyny z tego miesiąca :) 

Na początek dwie sztuki z wreszcie błękitnej niedzieli. Pierwszy to Airbus A340 linii Swiss lecący do Tokyo z Zurichu. Mam nadzieję, że wiosną będzie więcej okazji do jego podziwiania bowiem to statystycznie obecnie najbardziej pewny czterosilnikowy samolot pasażerski jaki może przelecieć nad powiatem.


Kilka minut później w niedzielne popołudnie pięknie oświetlony przeleciał nad powiatem Boeing 747 w wersji towarowej należący do linii Singapore Airlines Cargo lecący z Kopenhagi do Sharijah na Półwyspie Arabskim. Przelot był o tyle nietypowy, że maszyna leciała na jednym z najniższych pułapów przelotowych nad okolicą - zaledwie 9400 metrów. Dlatego też ledwo "mieścił" się w matrycę aparatu.


Za to dziś znów nad Pajęcznem była okazja zobaczyć maszyny militarne. Tuż przed 10.00 z zachodu nadleciała bowiem powietrzna cysterna oraz AWACS i rozpoczęło się tankowanie Boeinga E-3 Sentry należacego do sił NATO. Tym razem rolę "powietrznej stacji benzynowej" pełnił należący do Holenderskich Sił Powietrznych McDonnell Douglas DC-10 o regu T-235. To ta sama maszyna jaką udało mi się uchwycić w grudniu 2011 podczas pierwszej udokumentowanej zdjęciami operacji tankowania F-16 nad Polską. Dziś prezentował się tak:


Lecący tuż za nim AWACS stacjonuje w Luksemburgu a jego dzisiejsze oznaczenie to LX-N90454. Widok pędzącego tuż za DC-10 innego giganta robi wrażenie. Tak E-3 prezentuje się sam:


Zaś tak wyglądał za smugą tankowca:


I na koniec ostatnia dzisiejsza zdobycz - kolejny w kolekcji Dreamliner linii Qatar. Lot z Kopenhagi do Doha tym razem prezentował się na niebie tak:


Pozdrawiam!