Zapachniało w ten weekend jesienią - tą spod znaku mgieł i deszczu, ale takie pogodowe przełamanie przynosi zwykle dzień lub dwa bardzo kontrastowego nieba. I tak to wyglądało dziś po południu, kiedy szarobure chmury w końcu się rozerwały. Ten błękit wprawdzie trochę się dziś spóźnił, bowie od rana nad powiatem śmigały loty zza Atlantyku na południe Europy i na Półwysep Arabski ale z tej kawalkady udało się wyłapać trzy zacne sztuki. Tak jak wspomniałem - kontrast i barwy w okolicach południa były przednie, mimo, że wilgoci w powietrzu nie brakowało. W tej trójce na początek warto pokazać maszynę z najdłuższej trasy - Boeinga 77L Qatar Airways lecącego z Los Angeles tuż po 12.00. Jego przelot chwilę wcześniej poprzedziła inna świetnie widoczna maszyna - A380 linii Etihad - niestety nie udało mi się jej uchwycić, czego żałuję, bo to rzadki gość na niebie nad Pajęcznem. Pozostało więc "łapać" Qatar ;)
I jeszcze dwie maszyny, które pojawiły się nad okolicą w kontrastowe południe tej niedzieli. Obie należą do linii Turkish Airlines i obie w normalny dzień fotografuje się dość trudno z racji specyficznego malowania. Dzisiejsze warunki pozwoliły jednak na bardzo dobre ujęcia dwóch różnych maszyn z Turcji - jedna to Boeing 77W zaś druga Airbus A333. Boeing o znakach rejestracyjnych TC-JJM leciał z Toronto w Kanadzie i pojawił się jeszcze przed południem. Co ciekawe to jedna z nielicznych maszyn Turkish Airlines, która "nie dorobiła" się jeszcze stickera na spodzie kadłuba. Ale i tak dzisiaj prezentowała się godnie:
I na koniec chyba najlepsza z dzisiejszych klatek - A333 TC-JOF lecący ze stolicy USA - Waszyngtonu do Stambułu. Tak się składa, że rodzina A330 nie jest moją ulubioną częścią lotniczego ruchu, ale przy dobrym profilu zdjęcie może nieźle zaskoczyć swoją urodą. Jak nie lubię A330, tak dzisiejszą klatkę z jego przelotem mogę śmiało uznać za naprawdę dobrą :)
Pozdrawiam! PS. Jutro dzień wolny w pracy więc jeśli tylko pogoda dopisze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz