Łączna liczba wyświetleń

sobota, 5 stycznia 2019

Prosto z... okienka ;)

Witajcie! Niespodziewanie dziś po raz drugi w tym roku mogę zaprezentować lotniczy widok znad Pajęczna. Niespodziewanie, bowiem po wczorajszym śnieżnym dniu i dzisiejszym poranku trudno było liczyć na choćby przebłysk błękitu. Tymczasem po 13.00 aura zaskoczyła i niebo się rozpogodziło. Takie okienka pogodowe mają to do siebie, że przyciągają rzadko widywanych gości. I tak było i tym razem - udało się uchwycić bardzo rzadkiego gościa na niebie nad okolicą - maszynę linii Singapore Airlines lecącą z Kopenhagi właśnie do Singapuru. Zwykle ten lot obiera trasę nad Rosją ale raz na kilka tygodni zamiast stałej trasy kieruje się bezpośrednio na południe i leci trasą prowadzącą nad Polską przelatując nad Pajęcznem. Jest to jednocześnie jedyny lot w kierunku Azji Południowo - Wschodniej jaki po roku 2014 co jakiś czas pojawia się nad okolicą. Dziś maszyna Singapore Airlines miała do pokonania blisko dziesięć tysięcy kilometrów - nad powiatem na "liczniku" do pokonania zostało ponad 95 procent trasy i prawie jedenaście godzin lotu. W chwili pisania tego postu samolot znajduje się na wysokości miasta Nagpur w Indiach i po siedmiu godzinach lotu pozostaje mu do celu jeszcze nieco poniżej trzech i pół tysiąca kilometrów i cztery godziny lotu. I zanim zaprezentuję dwa zdjęcia z przelotu jeszcze dwa słowa o bohaterze - to nieco ponad trzyletni Boeing 77W dostarczony we wrześniu 2015 roku do linii z Singapuru. Maszyna w ostatnich kilkunastu dniach odwiedziła między innymi Auckland w Nowej Zelandii (3 stycznia), Paryż (31 grudnia), Seul (30 grudnia), Sydney (29 grudnia), Tokio (27 grudnia) zaś ostatni raz na lotnisku w Kopenhadze lądowała 21 grudnia. Być może jeszcze kiedyś trafi nad Pajęczno :)


I drugie ujęcie bezpośrednio nad głową :)


Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz