Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 3 czerwca 2019

Po długiej przerwie...Fete des Vignerons

Może wydać się to mocno nieprawdopodobne ale to pierwszy wpis z czerwca na blogu od... 2016 roku. Jeśli przez trzy lata nic się w tym miesiącu w tym miejscu nie pojawiało to dziś czerwiec zacznę zdjęciem maszyny w wyjątkowym malowaniu. Ten samolot już pokazywałem w innym specjalnym malowaniu - to najstarszy na ten moment latający komercyjnie Bombardier CS300 linii Swiss, po raz drugi otrzymał specjalne barwy. Tym razem maszyna o znakach HB-JCA otrzymała barwy nawiązujące do jednego z najstarszych festiwali wina na świecie - Fete des Vignerons. To bardzo specyficzna impreza bowiem odbywa się 1797 roku, ale co ważne może odbyć się tylko pięć razy w jednym stuleciu, a ostatni festiwal odbył się w roku 1999 na zamknięcie XX wieku. Fete des Vignerons zostało w 2016 roku wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Więcej o festiwalu przeczytacie tutaj. A oto bohater dzisiejszego poranka lecący z Zurichu do Warszawy...



I niejako na zamknięcie dnia, bowiem lot Swiss właśnie w miesiącach letnich często jest najciekawszym "celem" o poranku, lot który popołudniu przynosi najwięcej emocji i szans na dobre zdjęcie czyli rejs Emirates z Kopenhagi do Dubaju z okolic 16.30. Dziś maszyna o znakach A6-EUP poleciała po bardzo mnie cieszącym kursie idealnie oświetlona z profilu. Zresztą zobaczcie sami:


Jutro kolejny obiecujący dzień a polowanie zacznie się chyba około 5 rano :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz