Witajcie! Dziwny tytuł prawda...? Bynajmniej nie chodzi tutaj o mnie (czytaj autora), a o nowość na polskim niebie, jaką udało mi się uchwycić dziś nad powiatem. Najczęściej na matrycy mojego aparatu lądują znane i będące długo w siatce loty, szczególnie te jakie pojawiają się z różnych kierunków nad Pajęcznem i okolicą. Tymczasem dzisiaj po 13 dniach od pierwszego oficjalnego lotu na trasie, na niebie nad powiatem zagościł lot linii Hainan Airlines z Zurychu do miasta Shenzhen w Chinach. Z maszynami tej linii już kilka razy na blogu mogliście się spotkać, tym razem jednak destynacja wymaga kilku zdań, bowiem lotu do tego miasta w Państwie Środka, jeśli mnie pamięć nie myli jeszcze nie uchwyciłem. A warto o nim napisać słów kilka. Posiadaczy smartfonów Huawei może zainteresować, że to właśnie tam znajduje się siedziba tej firmy. Miasto graniczy bezpośrednio z Hong Kongiem i liczy sobie 10 milionów mieszkańców. Co bardziej interesujące będzie wchodziło w skład megalopolis Delty Rzeki Perłowej, które ma powstać z połączenia dziewięciu wielkich miast, a jego populacja ma osiągnąć więcej niż liczba ludności Polski, szacuje się, że będzie liczyć około 50 milionów mieszkańców... Shenzhen to także jeden z największych portów świata i jedno z najszybciej rozwijających się miast na świecie. W roku 2017 jeździło w nim 16 tysięcy autobusów - co niezwykłe wszystkie z napędem elektrycznym. I to właśnie do tego niezwykłego miasta położonego w południowo - wschodnich Chinach poleciała jedyna uchwycona dziś przeze mnie maszyna - blisko pięcioletni Dreamliner linii Hainan. Taki mały samolot, a jaka inspiracja do odkrywania świata, choćby tylko na mapie... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz