Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 30 września 2018

KOTEK czyli gdzieś tam w Polsce

Wrzesień 2018 kończę zdjęciami z zupełnie nowego miejsca. W ciągu ośmiu lat przygody z lotniczą fotografią zdjęcia wykonywałem nie tylko nad swoim "kawałkiem nieba", ale także w różnych częściach Polski, nigdy jednak z aparatem nie zawędrowałem w pobliże jednego z najbardziej uczęszczanych lotniczych punktów nawigacyjnych w kraju. Mowa o noszącym obecnie nazwę KOTEK, a wcześniej oznaczanym jako JED, punkcie znajdującym się w okolicach miasta Jędrzejów niedaleko Kielc. Oddalony o nieco ponad sto kilometrów od naszych okolic punkt KOTEK, to obecnie jedno z najruchliwszych miejsc lotniczych nad Polską. Przecina się tam kilka dróg lotniczych, na których pojawiają się maszyny zarówno z ruchu regionalnego jak i transkontynentalnego. Moja wizyta w pobliżu Jędrzejowa trwała zaledwie kilka godzin ale w tym czasie dało się odczuć jak intensywny jest ruch w tej okolicy. Oczywiście pojechał ze mną zestaw foto dzięki czemu w kilkadziesiąt minut wczorajszego popołudnia udało się wykonać kilka ciekawych zdjęć maszyn jakich nad powiatem nigdy nie dało się zobaczyć, lub takich jakie od 2014 roku niemal się nad nim nie pokazują. Fotografie wykonywane w mieście Sędziszów rozpoczynają dwie maszyny w lotach czarterowych z Moskwy do Barcelony. Pierwszy z nich to blisko siedemnastoletni Boeing 757-200 linii Azur Air. To bardzo ciekawa maszyna bowiem B757 jest bardzo szybko wypierany z nieba przez nowsze konstrukcje dedykowane na średnie trasy. Obecnie nad Europą tych maszyn lata niewiele - najwięcej posiada ich islandzki Icelandair, zaś Azur Air operuje na ośmiu tego typu maszynach. Ten uchwycony przeze mnie lata w barwach tej linii od 2014 roku a służbę zaczynał w 2002 roku w liniach Finnair. Oto on w locie do Barcelony kilka minut po 15.00:



Kilka minut po nim na tej samej trasie pojawił się inny czarter rosyjskiej linii I-fly. Tego przewoźnika już kilka razy udało mi się uchwycić także nad naszą okolicą, jednakże od dłuższego czasu nie pojawił się w pobliżu Pajęczna. Maszyny I-fly są jednymi z najładniej pomalowanych na europejskim niebie warto więc było postarać się o jak najlepsze ujęcie - tym razem Airbusa A333. Co ciekawe ta maszyna lata dla linii I-fly od 2013 roku i w ostatnich kilku miesiącach była wycofana ze służby, krążąc między lotniskami w Teruel, Moskwa Wnukowo oraz Tel Aviv gdzie była przechowywana. Od 13 czerwca wróciła do służby. Oto i ona:



Kolejne cztery wykonane zdjęcia to fotografie maszyn linii azjatyckich. W okolicach punktu KOTEK przelatuje ich najwięcej w ciągu dnia dlatego była okazja na uchwycenie kilku z nich. Rozpoczęło się od Boeinga 777-200 linii Korean Air lecącego z Seoulu do Wiednia około 16.30. Nad naszą okolicą bywały dni kiedy pojawiał się lot tej linii z Madrytu, jednakże w ciągu ostatnich kilku miesięcy nie miałem okazji sfotografować tej linii.



Kolejne zdjęcie to trzeci w przeciągu ostatnich dni lot dostawczy jaki udało mi się uchwycić. Tym razem "nówka" należy do linii Capital Airlines i jest to debiut tej linii w moim archiwum. Nigdy także nie sfotografowałem maszyny lecącej do portu lotniczego Haikou Meilan. Trzeba więc uzupełnić kilka informacji przy tym zdjęciu. Capital Airlines to linia wchodząca w skład grupy linii lotniczych Hainan operująca z Pekinu. Przewozi głównie pasażerów w Chinach, a uchwycony przeze mnie A350-900 to pierwsza tego typu maszyna w jej barwach - najnowsza i największa zarazem. Jeśli dodać do tego, że lotnisko Haikou jest położone na największej wyspie Chin - wyspie Hainan smaczków tego zdjęcia jest naprawdę dużo. A tak prezentował się ten samolot - troszkę słabo oświetlony od ogona ale zdjęcie naprawdę wartościowe...



I kolejna klatka z maszyną linii z Chin. Tym razem także ciekawy lot i ciekawy samolot. Airbus A330-200 należący do linii China Eastern Airlines wykonywał lot z Szanghaju do Rzymu. To jedna z dwóch maszyn pomalowanych w barwy SkyTeam - federacji linii lotniczych skupiającej kilkunastu różnych przewoźników z całego świata, konkurującej z innym związkiem linii lotniczych - Star Alliance, do kttórego należy m.in nasz LOT. Malowanie SkyTeam nie należy do najbardziej fotogenicznych, dlatego zdjęcie nie do końca wyszło jak bym chciał. Może innym razem będzie lepiej...



I na koniec ostatni przelot także linii z Azji. Piewsza była maszyna z Korei i zamknęła zdjęcia wczorajsze także maszyna z Koei - tym razem linii Asiana. Co roku podczas pobytu w Dąbkach to A380 Asiana Airlines zamyka dzień zdjęciowy. Wczoraj dzień zdjęciowy zamknął Boeing 777-200 lecący z Seoulu do Rzymu i mimo dość słabego już światła wypadł chyba najlepiej w obiektywie wczoraj. 



I tym oto wpisem kończy się wrzesień - w tym roku miesiąc bardzo ciekawy i pełen atrakcji. Oby  październik okazał się równie udany i ciekawy. Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz