Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 4 października 2020

Tylko Tajki żal...

Po szaleństwach z połowy września trochę trzeba było poczekać na koleją okazję do lotniczych zdjęć. Pogoda okazała się mało sprzyjająca w ostatnich dniach ale dzisiejsze popołudnie dało szansę na kilka przyzwoitych ujęć - pierwszych prawdziwie jesiennych. Akcent rozłożył na korzyść maszyn Boeinga, bowiem z czterech wybranych do prezentacji ujęć, trzy to klatki z maszynami koncernu ze Seattle. Bilans byłby może nieco bardziej wyrównany, gdyby nie "złośliwość" w wykonaniu lotu Thai Airways, który na kilka minut przed potencjalnym przelotem nad powiatem zmienił kurs i minął powiat daleko od zachodu, zostawiając tym samym tylko jedną maszynę Airbusa w zestawie. Trochę żal tej Tajki, ale cóż... Zacznijmy więc od maszyn amerykańskich i od najmłodszej z nich - będącego w służbie niecałe pięć miesięcy Dreamlinera 787-900 Turkish Airlines lecącego po 16.30 ze Stambułu do Chicago. 



Nieco wcześniej także w drodze ze stolicy Turcji za Atlantyk przeleciała nad Pajęcznem inna maszyna przewoźnika znad Bosforu - dużo starszy, bo blisko dziesięcioletni Boeing 777 o znakach rejestracyjnych TC-JJI. Co ciekawe kilka lat temu maszyna ta nosiła specjalne malowanie w barwach FC Barcelona. Dla dociekliwych, gdzieś we wpisach z maja 2012 to stare malowanie jest do zobaczenia. Teraz jest to chyba jedyna maszyna Turkish Airlines z grona długodystansowych, która nie posiada dolnego stickera z nazwą linii.




Trzeci Boeing jaki dziś popołudniu trafił na matrycę mojego aparatu, to tym razem najmocniej obfotografowana linia w moim dziesięcioletnim blogowaniu, czyli maszyna linii Emirates. Od 2010 roku po 16.30 w czasie letnim i 15.30 w zimowym nad powiatem z naprawdę mała liczbą wyjątków przelatuje maszyna kierująca się na lotnisko w Dubaju. Po wznowieniu rejsów do Kopenhagi, Emirates znów obsługują ją Boeingiem 777, czyli moim ulubionym statkiem powietrznym.



I w końcu jedyny Airbus z dzisiejszego zbioru (tej Tajki nadal żal...). To w sumie drugi dość pewny punkt lotniczego krajobrazu nad powiatem. Kilka lat temu leciał zwykle po wymienionym wyżej Emiracie, od kilku miesięcy to on przelatuje pierwszy w okolicach 16.30/15.30 nad powiatem w popołudniowej rotacji do Doha. Dziś zaprezentował się tak na tle amerykańskiej konkurencji. Poleciał przy tym najwyżej z całej czwórki - na pułapie ponad 12 kilometrów nad Ziemią



Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz