Łączna liczba wyświetleń

sobota, 3 sierpnia 2019

Jeszcze słowo o lipcu...

Ani się obejrzeliśmy i minął lipiec i połowa wakacji. Jakoś w ciągu ostatnich kilkunastu dni brakowało motywacji, żeby wrzucić coś świeżego na bloga ale ponieważ wielkimi krokami zbliża się urlop i czas na coroczne zdjęcia z innych zakątków Polski trzeba było się zmobilizować i pokazać kilka zdjęć wykonanych w lipcu. Wiele tego nie ma bowiem i nad okolicą i nad moim tradycyjnym wakacyjnym miejscem spottingu ruch mocno "usiadł". Ale jest i światełko w tunelu - nad terenem gdzie od połowy sierpnia będą w wakacyjnej pracy na obozie sportowym spotterskie eldorado :) A tymczasem kilka wybranych klatek z dwóch ostatnich tygodni, średnio obfitych w dobre ujęcia i za sprawą pogody jak również małej ilości maszyn nad powiatem. Średnio udawało się wykonać dobre ujęcie raz na dzień czasami dwa dni. 
Na początek chyba najlepsza klatka z minionego miesiąca wykonana 11 lipca. Jakoś w tym roku dość często nad powiat zagląda lot Austrian Airlines z Tokio do Wiednia. Zwykle jednak leci południowo - wschodnim obrzeżem powiatu ale w tamten poniedziałek pokazał się bliżej Pajęczna i w bardzo dobrym momencie i dla światła i pory dnia. Wprawdzie już go pokazywałem ale drugi raz nie zaszkodzi :)



Dzień później już w dużo gorszych warunkach termicznych jedyne zdjęcie tego dnia udało się wykonać lecącemu z Aten do Chicago Dreamlinerowi American Airlines. To lato jest wyjątkowe jeśli chodzi o tę linię, bowiem wcześniej jedyne zdjęcie maszyny tej linii wykonałem w 2015 roku, a tymczasem w tym roku a właściwie w czerwcu i lipcu dorzuciłem do archiwum cztery kolejne maszyny tej jednej z trzech największych amerykańskich linii lotniczych obok Delty oraz United Airlines. 



Najczęściej trafiającym w lipcu do mojego archiwum lotem była poranna rotacja Qatar Airways z Kopenhagi do Doha. W lipcowe poranki ten lot pojawiający się nad Pajęcznem około 9.30 codziennie rano stanowił bardzo fajne rozpoczęcie dnia. To właściwie jeden z dwóch stałych przelotów każdego dnia obok A380 Emirates z popołudnia. Do pokazania wybrałem zdjęcie z 18 lipca - chyba najlepsze z kilku ujęć tego lotu w minionym miesiącu.



Skoro już wspomniałem o locie Emirates jego też w tym podsumowaniu zabraknąć nie może. W lipcu "monotonię" w obserwowaniu A380 na trasie z Kopenhagi złamała maszyna wykonująca ten lot 21 lipca, bowiem zwykle na tej trasie latają trzy, cztery te same samoloty i od czasu do czasu w tę rotację trafia jakiś inny egzemplarz. Tym razem ponownie był to A380 reklamujący przyszłoroczne EXPO w Dubaju - niebieski A6-EOS. 



Tego samego dnia udało mi się trochę na "oparach" światła dla mojego zestawu uchwycić jeden z najciekawszych lotów jakie pokazują się nad okolicą, a szansa na jego uchwycenie jest tylko przez kilkanaście dni każdego lata, bowiem przylatuje on tuż przed lub kilka minut po 20.00. Światła dla mojego zestawu często już brakuje ale tym razem trzeba było o klatkę "powalczyć". Wszystko przez nowe malowanie maszyn Southern Air - linii cargo wykonującej operacji dla DHL, a nad Pajęcznem pojawiającej się w locie z Cincinnati do Bahrajnu. Ujęcie trochę ciemne i nie do końca oddające plastykę barw tej maszyny ale chyba najbardziej wartościowe w lipcu...



Prezentację lipcowych maszyn nad powiatem pajęczańskim zamykam może nie najlepszym jakościowo i niezbyt atrakcyjnym wizualnie zdjęciem czterosilnikowej maszyny latającej dla naszego LOT'u. Kto śledzi bloga zapewne pamięta wpis sprzed kilku tygodni, gdzie pokazałem Dreamlinera LOT przelatującego nad powiatem na trasie z Chicago do Krakowa. Polski przewoźnik przywracając tę trasę, otworzył także inne połączenie za Atlantyk nie z Warszawy a mianowicie lot z Rzeszowa. Teoretycznie lot z Rzeszowa powinien często trafiać do mojego archiwum z racji potencjalnie najlepszej trasy z lotniska Jasionka do Newark. Okazuje się jednak, że dopiero 28 lipca udało się złapać ten lot nad powiatem i w dodatku nie na firmowym Dreamlinerze a na maszyny wypożyczonej przez LOT z linii Air Belgium. Airbus A340-300 to już bardzo rzadki widok na polskim niebie dlatego warto o tutaj pokazać, choć wizualnie to strasznie nudny albinos...



A za kilka dni mam nadzieję zdjęcia na początek z moich ukochanych Dąbek a po 14 sierpnia z okolic Giżycka i tam naprawdę jeśli tylko pogoda dopisze będzie się działo. Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz