Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Moje Lotnicze Wilkasy 2019 - autostrada do Chin

Szlak powietrzny przebiegający w okolicach jeziora Niegocin, to obecnie jeden z najbardziej zatłoczonych fragmentów nieba nad Polską. W poprzednim wpisie pokazałem kilka maszyn cargo jakie goszczą na niebie nad tą okolicą - dodam tylko, że to poranny ruch. Popołudniu pojawia się okienko znane mi ze starych dobrych czasów z okolic Łodzi, gdzie do 2014 roku przebiegał główny szlak lotniczy z Europy Zachodniej do Azji i Australii i gdzie po 13.00 zaczynał się festiwal różnych linii i maszyn. Nad Giżyckiem królują linie i loty z Chin lub do Państwa Środka. Co ciekawe podczas całego pobytu nie miałem okazji fotografowania maszyny lecącej do Pekinu. Wszystkie prezentowane poniżej zdjęcia to samoloty pędzące w różne rejony Chin i żadna z nich nie należy do narodowej linii - Air China. 
Na początek maszyna z Europy a dokładnie z Niemiec - jedyny lot europejskiej linii cargo jaki uchwyciłem na "chińskim szlaku". To także fajny powrót do okresu sprzed kilku lat kiedy maszyny Aerologic pojawiały się nad powiatem pajęczańskim urozmaicając rutynę przelotów linii z Półwyspu Arabskiego. Dawno przeze mnie nie widziany Aerologic to spółka utworzona przez Lufthansę i DHL, działająca w oparciu o maszyny Boeing 777, wykonująca loty głównie z Lipska i Frankfurtu. Uchwycona przeze mnie 17 sierpnia maszyna to drugi w kolejności starszeństwa nabytek linii - dziesięcioletnia maszyna o znakach rejestracyjnych D-AALB, wykonująca lot z jednej z największych chińskich metropolii - Szanghaju do Lipska. 


Kolejne dwie maszyny należą do pojawiającej się nad naszą okolicą linii Hainan Airlines - będącej największą prywatną linią lotniczą Chin. Nad powiatem pajęczańskim co jakiś czas pojawia się lot z Zurichu do Szenzen i właśnie z tego chińskiego lotniska wystartował Dreamliner, sfotografowany przez mnie po 19.00 15 sierpnia nad Wilkasami. Maszyna wykonywała lot do Madrytu a wystartowała z jednego z największych portów lotniczych Chin, Szenzen bowiem to jedna z największych metropolii tego kraju i świata - szacuje się, że w położonym w delcie Rzeki Perłowej rejonie zamieszkuje około 100 milionów ludzi. Sam port lotniczy w tym mieście to jeden z najważniejszych portów dla linii Hainan - ta linia wykonuje z tego lotniska większość połączeń do Europy, w tym właśnie do Madrytu.



Druga maszyna linii Hainan jaka trafiła podczas pobytu w Wilkasach do mojego archiwum to Airbus A330-300 lecący z Paryża do miasta Xianyang na lotnisko Xian. To miasto to największe miasto i stolica prowincji Shaanxi w północnych Chinach. Lotnisko Xian to największy port lotniczy na tym terenie i dla przykładu w 2015 roku obsłużył ponad 36 milionów pasażerów. Xianyang to jedna z czterech historycznych stolic Chin obok Pekinu, Nankinu oraz Luoyangu. 



Byliśmy już na południowym-wschodzie, na północy, to teraz pora na lot zmierzający do południowych Chin do prowincji Junan i miasta Kunming. W Wilkasach po raz drugi udało mi się uchwycić maszynę linii China Eastern Airlines - pierwszy raz taką okazję miałem we wrześniu ubiegłego roku w okolicach Jędrzejowa. Nad Pajęcznem teoretycznie mógłby pojawić się lot tego przewoźnika z Pragi, jest to jednak mało prawdopodobne, ale może kiedyś... China Eastern to druga linia Chin po narodowym przewoźniku Air China skupiająca się w dużej mierze na destynacjach w Azji, Ameryce Północnej i Oceanii. Do Europy lata do wspomnianej Pragi, Madrytu, Rzymu czy też Paryża, skąd do Kunming poleciał sześcioletni Airbus A330-200 sfotografowany przeze mnie 22 sierpnia. Lot do Paryża to jedyne połączanie do Europy z tego miasta. 



I na zamknięcie opowieści o lotniczej autostradzie do Chin fotografia linii i lotu jaki znam choćby z wyjazdów pod Łask. Linia Cathay Pacific to jedna z częściej spotykanych na europejskim niebie linii z Azji Wschodniej. Utrzymuje dużą siatkę połączeń z wielu krajów europejskich w tym między innymi z Frankfurtu do Hong Kongu, który to trafił do mojego archiwum kilka minut po zdjęciu zaprezentowanym wyżej. Ten lot to także jedna z niewielu szans w tamtym rejonie na zdjęcie mojej ulubionej maszyny - Boeinga 777 w wersji 77W bowiem linie z Chin niezmiernie rzadko używają tych maszyn.



A jutro opowieść o PIAwkach :) Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz