Raz, dwa, trzy i wakacje za nami. Szybko prawda? Lotniczo te wakacje także minęły błyskawicznie. O ile o lipcu mogę powiedzieć, że po prostu minął, o tyle sierpień dla mojej pasji okazał się niezwykle intensywny. Trzy tygodnie wyjazdowe na północ Polski przyniosły najdłuższą serię wpisów na blogu. Mnóstwo dobrych zdjęć, debiuty, ciekawostki - żyć nie umierać. Powrót pod pajęczańskie niebo okazał się jednak równie ciekawy i przez ostatnich kilka dni sierpnia "nazbierało" się kilka interesujących maszyn. Zacznijmy od nawiązania do pierwszej relacji z pobytu w Dąbkach, bowiem 27 i 28 sierpnia znów miałem okazję sfotografować najnowsze nabytki Turkish Airlines w postaci dwóch Boeingów 789 Dreamliner na trasie do Waszyngtonu. 8 sierpnia nad Dąbkami sfotografowałem w dość średnich warunkach lot inauguracyjny tej maszyny na trasie ze Stambułu do Waszyngtonu, po powrocie przyszedł czas na zdjęcie z domowego ogródka ;). Cztery dni temu nad wschodnią częścią powiatu i Gminą Sulmierzyce poleciał najmłodszy z czterech B789 Turkish Airlines o znakach rejestracyjnych TC-LLD. Mimo przechodzących dookoła burz trafił w ładny kawałek błękitu i tak powstało to zdjęcie :)
Drugi Dreamliner uchwycony nad Pajęcznem dzień wcześniej to ta sama maszyna jaką fotografowałem w Dąbkach - tym razem w lepszych "okolicznościach przyrody"...
Mimo atrakcyjności nowych maszyn z Turcji to nie one okazały się najciekawszymi do uchwycenia w kadrze w końcówce sierpnia nad powiatem pajęczańskim. Zdecydowanie wyścig w kategorii WOW wygrywa maszyna, która wprawdzie nie do końca wyszła jak bym chciał na zdjęciu ale jeśli powiem, że czekałem na zdjęcie tej linii od ośmiu lat i czterech miesięcy zrozumiecie pewnie jaki uśmiech pojawił się na mojej twarzy po wykonaniu tej klatki. A chodzi o uchwyconą po raz drugi nad powiatem maszynę linii Delta Airlines - jednej z trzech największych linii lotniczych w USA. Żeby dopełnić rzadkości tego zdjęcia - Delta lata nad tą częścią Europy tylko na trasie do Tel Avivu, a do tego loty odbywają się w okienku nocnym - ten, który uchwyciłem 28 sierpnia zgodnie z rozkładem powinien pojawić się nad okolicą około 3 nad ranem...
I druga bardzo interesująca maszyna z ostatnich kilku dni jaka pokazała się nad Pajęcznem. Ta linia to przewoźnik specyficzny pod każdym względem. Aplikacje radarowe nie pokazują szczegółowych informacji o przebiegu trasy ani szczegółów dotyczących maszyny. Dopiero po sprawdzeniu kilku informacji można domyślić się jaki jest tego powód. W ubiegłą niedzielę jedyne co po wykonaniu zdjęcia wiedziałem, to numer lotu i miejsce startu oraz typ maszyny. Reszta wymagała nieco pracy w zebraniu danych. Okazało się, że nad Pajęcznem w locie z Konstanty w Rumunii do Poznania przemknął Boeing 777-200 wykonujący operację dla Dowództwa Sił Transportowych USA, czyli dla U.S Army. Na pokładzie zapewne znajdowali się amerykańcy żołnierze lub personel cywilny bo takie loty maszyny oznaczane akronimem Camber wykonują na całym świecie. W moim archiwum to pierwsza taka maszyna.
I jeszcze jedna bardzo interesująca maszyna uchwycona nad powiatem w końcówce sierpnia - tym razem w locie komercyjnym, choć bardzo rzadko pojawiającym się nad okolicą. Mowa o rejsie linii Egypt Air z Kairu do Nowego Jorku. Co jakiś czas udaje się wyłapać maszynę tej linii nad Pajęcznem, ale niezbyt często w tak dobrej jakości. Warto więc pokazać Boeinga 77W znad Nilu.
I na koniec jedyny czterosilnikowy samolot z ostatnich kilku dni, jaki trafił do mojego archiwum. To zdjęcie wykonane na "fuksa". Nie liczyłem zbytnio, że coś z tych kilku klatek wyjdzie bowiem od miejsca robienia zdjęcia do trasy przelotu było mocno ponad 30 kilometrów. Zaryzykowałem tylko z jednego powodu - malowania jakie maszyna Emirates w locie z Kopenhagi do Dubaju nosi. To bowiem jeden z kilkunastu A380 linii z Dubaju, promujący przyszłoroczne EXPO w tym mieście. Było warto bo prezentuje się miło dla oka :)
A jutro ostatnie wakacyjne godziny i kto wie - może sierpień przyniesie jeszcze jakąś ciekawostkę lotniczą nad okolicą... Pozdrawiam!